Post by citadela » 12/02/2012 17:49 Ljuska_u_BaklaFi wrote: citadela wrote: "Vitamin B17" -amigdalin inace nema nikakve veze sa terminom "vitamin"; ali, naravno, ljepse zvuci kao vitamin.

Kategorie: B17witaminyrakchorobyleczenieciekawostkimedycyna Czy świat bez raka jest możliwy? Biorąc pod uwagę fakt, że chyba każdy z nas zna kogoś, kto umarł na jakąś chorobę onkologiczną może się wydawać, że jest to niemożliwe. Rak kiedyś nie występował i prawdopodobnie pojawił się, jako odpowiedź natury na zanieczyszczenie środowiska. Ta sama natura ma różne mechanizmy pozwalające na jego zwalczanie. Jednak z jakichś powodów metody te są najczęściej zupełnie zapomniane. Lekiem na raka może być tak zwana witamina B17, zwana też Amigdaliną. Jest to związek chemiczny występujący głównie w pestkach roślin owocowych. Terapie z wykorzystaniem amigdaliny traktowane są przez środowisko naukowe, jako niebezpieczna szarlataneria. Liczne dowody na to, że preparaty z witaminą B17 powodują remisję raka są rugowane z mediów. Przyczyny takiego stanu rzeczy są przynajmniej dwa. Pierwszy to groźba strat koncernów farmaceutycznym. Terapie antyrakowe są bardzo drogie i długotrwałe. Wiele osób uważa, że chemioterapia potrafi wykończyć człowieka jeszcze bardziej. Jest to jednak dochodowy biznes i chorzy na raka chętnie płacą, aby jeszcze troch ę przedłużyć sobie życie. A co jeśli mogliby się w ogóle wyleczyć? Tu dochodzimy do kolejnego aspektu wojny z Amigdaliną, świat bez raka przeraża naszych władców, bo może to spowolnić proces depopulacji ludzkości. Skoro zatem witamina B17 jest pomocna to robi się wszystko, aby zminimalizować jej dostępność na rynku do maksimum. Aby tego dokonać, przede wszystkim, walczy się z preparatami zawierającymi amigdalinę, ale mimo, że w aptece nie kupi się suplementów opartych o B17 to dostęp do nasion ją zawierających jest nie do opanowania. Nie da się przecież zdelegalizować moreli, migdałów, wiśni, brzoskwiń, śliwek czy jabłek. Da się jednak rozpuścić plotki jakoby spożywanie tych pestek było szkodliwe gdyż znajdują się w nich związki cyjanku. To dosyć zabawne, że ludzie, którzy dają sobie wstrzykiwać szczepionki z rtęcią i na wypadek raka pozwoliliby się faszerować chemią o nieznanym składzie jednocześnie uważają plotkę o szkodliwości pestek, jako pewną informację nawet, jeśli nikt nie umarł jeszcze od ich zjedzenia. To prawda, że związki cyjanku znajduja się w pestkach, ale jest ich tak mało, że nie sa w stanie wywołać zatrucia. Za to zbawienny wpływ amigdaliny jest nie do przecenienia. Ludzkość spożywała kiedyś płody roślin takie jak proso i wiele innych nasion zawierajacych amigdalinę. Dieta taka była swego rodzaju antyrakową prewencją. Teraz gdy łańcuchy żywnościowe większości z nas opierają się o tanie i nafaszerowane chemią produkty z dyskontów spożywczych kłopoty rakowe są pewne w przypadku każdego z nas. To co możemy zrobić na własną rękę to minimalizowanie trujących produktów, co jest bardzo trudne w dzisiejszych czasach, albo stosowanie prewencji jaką zapewnia spożywanie witaminy B17. Lepiej o tym pamiętać zanim nie będzie dla nas jeszcze za późno. Więcej informacji medycznych znajdziesz na portalu Ocena: 191066 odsłon Having too much calcium can lead to a wide range of complications and symptoms. Some of the most serious include: a loss of appetite and increased thirst. diarrhea or constipation. nausea
Witamina B17, znana także jako amigdalina, to naturalny związek chemiczny, który występuje w nasionach wielu roślin i ich owoców. To właśnie jej przypisujemy gorzki smak pestek owoców wiśni, śliwki, czereśni, moreli i brzoskwini. Po raz pierwszy została wyodrębniona w XIX wieku i od razu zyskała popularność dzięki możliwemu działaniu antynowotworowemu. Czym jest witamina B17, i czy rzeczywiście może być rewolucją w onkologii? Zobacz film: "Czy wszystkie suplementy diety są złe?" spis treści 1. Charakterystyka witaminy B17 2. Naturalne źródła amigdaliny 3. Działanie witaminy B17 1. Charakterystyka witaminy B17 Witamina B17 (amigdalina) jest związkiem chemicznym, który występuje w wielu roślinach. Stanowi ona składnik pestek migdałowca (to od niego wzięła swoją nazwę), moreli, pigwy, brzoskwini, śliwek czy wiśni. Jest ona odpowiedzialna za ich charakterystyczny gorzkawy smak i zapach. Możemy znaleźć ją ponadto w warzywach strączkowych, nasionach lnu i sezamu, ziarnach owsa, jęczmienia bądź pszenicy. O tym, że może stanowić lekarstwo na raka, świat po raz pierwszy usłyszał na początku ubiegłego wieku, jednak początkowo została uznana za substancję zbyt toksyczną, by można było podawać ją człowiekowi. Dopiero stworzony na jej bazie związek o nazwie Laetrile miał być bardziej bezpieczny. Bezpieczeństwo to okazało się jednak tylko pozorne – ze względu na duże stężenie szkodliwego dla zdrowia cyjanowodoru specyfik został wycofany z rynku przez amerykańską Agencję Żywności i Leków (FDA), która podkreśliła, że nie istnieją wystarczające dowody, które mogłyby przemawiać za jej skutecznością. Dziś amigdalina jest dostępna jedynie w formie gorzkich migdałów lub jąder pestek moreli i można dostać ją w wybranych sklepach zielarskich. 2. Naturalne źródła amigdaliny Do największych źródeł witaminy B17 zalicza się pestki moreli, wiśni, śliwek, brzoskwiń i pigwy, ale także warzywa strączkowe, takie jak bób, fasola, ciecierzyca, soczewica. Bogatym źródłem są także owoce jagodowe, jeżyny, aronia oraz nasiona lnu, sezam, pędy bambusa i brązowy ryż. Najwięcej witaminy B17 znajdziemy w gorzkich migdałach, orzechach makadamia i nerkowca. To właśnie te produkty włączone do diety mają uchronić nas od chorób nowotworowych, ponieważ najważniejszym zadaniem witaminy B17 jest walka z komórkami rakowymi. Entuzjaści leczenia amigdaliną uważają, że zmiana diety oraz zmniejszanie w niej ilości spożywanych warzyw strączkowych, pestek, nasion i ziaren spowodowały niedobory witaminy B17 w naszych organizmach, a co za tym idzie – naturalnego leku na raka. 3. Działanie witaminy B17 W organizmie każdego z nas amigdalina rozkłada się dokładnie w ten sam sposób. Liczne reakcje powodują, że rozkłada się na kwas pruski, czyli cyjanowodór, glukozę i aldehyd benzoesowy. To właśnie cyjanowodór i aldehyd mają negatywnie wpływać na nasze organizmy i prowadzić do groźnych zatruć. Inaczej uważają zwolennicy onkologicznego leczenia witaminą B17. Według nich amigdalina w taki sposób rozkłada się tylko w komórkach nowotworowych i nie wpływa na zdrowe komórki. Dzięki zawartości enzymu o nazwie beta-glukozydaza cyjanowodór wnika w komórki chore i wraz z aldehydem niszczy je od środka. Wpływa więc nie tylko na obecność komórek nowotworowych, ale także zapobiega powstawaniu przerzutów dzięki skróceniu czasu życia komórki chorej. Zwolennicy naturalnej walki z nowotworami uważają, że antyrakowe działanie witaminy B17 znane było już 5 tysięcy lat temu w starożytnym Egipcie, a informacje o stosowaniu gorzkich migdałów pojawiały się w zapiskach Chińczyków sprzed 4,5 tysiąca lat. Według doktora Krebsa, odkrywcy witaminy B17, amigdalina nie tylko leczy, ale działa też profilaktycznie. Już zjedzenie jednego owocu z pestkami dziennie wspomaga profilaktykę antynowotworową. Jednak i ten argument został obalony przez lekarzy. Według nich, komórki nowotworowe zawierają bardzo mało owego enzymu. Z tego powodu składniki amigdaliny nie wchłaniają się w dużych ilościach z układu pokarmowego, a tylko śladowe ich ilości przechodzą do komórek nowotworowych i nie są w stanie ich zniszczyć. Do tej pory nie udało się w naukowy sposób potwierdzić antynowotworowego działania witaminy B17. Jedno jest pewne, każdy kto chciałby spróbować alternatywnej metody leczenia amigdaliną powinien skonsultować to z lekarzem. Witamina B17 znacznie obniża ciśnienie krwi, co może stać się groźne dla osób cierpiących na choroby krążenia. W dodatku na rynku mnóstwo jest oszustów, którzy oferując „czystą” amigdalinę, w rzeczywistości naciągają niczego nieświadomych, pełnych nadziei pacjentów. Najpewniejszym sposobem na dostarczenie organizmowu witaminy B17 jest kupowanie gorzkich pestek moreli, mielenie ich, a następnie dodawanie do codziennych posiłków. Jak zawsze są dwie strony medalu. Przeciwnicy amigdaliny zarzucają entuzjastom uprawianie szarlatanerii i dawanie chorym ludziom złudnej nadziei na wyleczenie raka i wyzdrowienie. Z kolei miłośnicy zarzucają lekarzom wspieranie farmaceutycznych koncernów, które chcą jedynie zarobić na ludzkim zdrowiu i życiu. Kto ma rację? Dopóki nie zostaną wykonane dokładne badania witaminy B17, a jej antynowotworowe działanie nie zostanie potwierdzone w 100 proc., trudno jest mówić o przełomie w leczeniu osób chorych na raka. polecamy
Witamina B 6 - Pirodyksyna. Witamina B 9 - Kwas foliowy. Witamina B10 - kwas paraaminobenzoesowy. Witamina B11 - Karnityna. Witamina B12 - Cyjanokobolamina. Witamina B13. witamina B17, amigdalina, letril... Co sądzicie o leczeniu glejaka wielopostaciowego witamina b17?? Ma ktos moze juz doswiadczenie z tym radzajem leczenia tego dziadostwa?? Prosze bardzo mi zalezy na konkretnych i sczegolowych odpowiedziach... sikorek20 nowy Posty: 22Dołączył(a): N wrz 06, 2009 9:54 pm Prywatna wiadomość Re: witamina B17, amigdalina, letril... przez Crono5 » Pn wrz 07, 2009 6:34 pm Tutaj byla historia wyleczenia GBM z uzyciem DCA i B17 tlumaczona z thedcasite: tez chyba uzywala w terapii siostry Crono5 *** Administrator *** Posty: 1424Dołączył(a): Wt lut 06, 2007 11:46 pmLokalizacja: Wroclaw /Praszka Prywatna wiadomośćStrona WWWMSNM/WLMICQ Re: witamina B17, amigdalina, letril... przez sikorek20 » Wt wrz 08, 2009 10:33 pm A wiec nikt wiecej nie probowal z b17?? Potrzebuje komentarzy co do tej metody leczenia... Czy oplaca sie to brac itd... sikorek20 nowy Posty: 22Dołączył(a): N wrz 06, 2009 9:54 pm Prywatna wiadomość Re: witamina B17, amigdalina, letril... przez monika09 » Śr lis 04, 2009 4:42 pm My na początku choroby otrzymaliśmy informacje o od koleżanki ze stanów ,gdzie podobno można ją kupić .Rozmawiałam z onkologiem prowadzącym córkę i lekarze zdecydowanie zabraniają jakichkolwiek witamin z grupy b,które to podobno powodują wzrost komórek artykuły dotyczące cudownych właściwości B17 sama nie wiem co o tym myśleć .My nie zdecydowaliśmy się na takie leczenie .Podobno na allegro można kupić pestki moreli ,które zawierają tą witaminę .Ja osobiście nie znam nikogo kto stosowałby tą metodę. monika09 nowy Posty: 49Dołączył(a): Śr sie 26, 2009 1:33 am Prywatna wiadomość Re: witamina B17, amigdalina, letril... przez sikorek20 » Pt lis 06, 2009 5:46 pm No to troche mnie zmarwilas, od pocztku choroby mojej mamy podaje jej wit b17 i okolo 20 pestek moreli dziennie. Zdecydowalem sie gdyz mam znajomego, ktory zazywa ta witamine i skutki sa dobre a mianowice w ciagu 2 lat jego guz prawie znikl... tyle ze jest to nowotwor niezlosliwy mozgu. sikorek20 nowy Posty: 22Dołączył(a): N wrz 06, 2009 9:54 pm Prywatna wiadomość Re: witamina B17, amigdalina, letril... przez monika09 » Pt lis 06, 2009 11:00 pm Moją intencją nie było odwodzenie cię od podawania witaminy ,uważam że każdy z nas ma prawo pytać,szukać..Spróbuj zapytać waszego lekarza co tym myśli ,niekoniecznie wspominając ,że mama to już dostaje .Może będzie miał inne informacje . monika09 nowy Posty: 49Dołączył(a): Śr sie 26, 2009 1:33 am Prywatna wiadomość Re: witamina B17, amigdalina, letril... przez mati » Śr mar 03, 2010 2:56 pm uzywasz b17 w postaci pestek czy amigdaliny?2 Twój znajomy w jakiej postaci uzywa b17 i jak duzo tego je ?My uzywamy teraz pestek ale kupuję czystą amigdaline. mati świeżynka Posty: 18Dołączył(a): Cz lut 04, 2010 2:29 pm Prywatna wiadomość Re: witamina B17, amigdalina, letril... przez sikorek20 » Cz mar 04, 2010 11:22 am Juz nie uzywam b17 (brak pieniedzy), ale wkrotce znowu zaczne ja podawac. A podawalem w postaci pestek (ok 20-25 dziennie) oraz tabletki z meksyku 2x500mg 3 razy dziennie. A moj znajomy zazywa tylko pestki( roznego rodzaju - najczesciej moreli) nie wiem ile, ale on ma guza niezlosliwego, wiec walka z nim byla o wiele prostsza. sikorek20 nowy Posty: 22Dołączył(a): N wrz 06, 2009 9:54 pm Prywatna wiadomość Re: witamina B17, amigdalina, letril... przez walczacy » Śr paź 27, 2010 11:49 am Witamodświeżę trochę temat, gdyż jestem nim bardzo zainteresowany. Z tego co wiem to nie ma co pytać lekarzy gdyż oficjalnie ta witamina np. w Stanach jest zakazana w sprzedaży. Według różnych informacji powód jest banalny - koncerny farmaceutyczne nie mogą opatentować leków ją zawierających (bo witamina powszechnie występuje w pożywieniu) stąd za wszelką cenę starają się dowieść że jest nieskuteczna i szkodliwa. Ma to jakiś sens według mnie. Podobno ludzie ze Stanów jeżdżą na leczenia tą wit. do Meksyku Moja przygoda z glejakiem zaczęła się trzy tygodnie temu, kiedy u taty zdiagnozowano guza mózgu. Byliśmy w Bydgoszczy na biopsji, wynik - glejak 3stopnia na pniu mózgu, nieoperowalny. Dr. Furtak nie podjął się operacji, skierował nas na chemię i radio. Dr. Marchel z Warszawy rozłożył ręce i powiedział, że nożem nie da się nic zrobić i też tylko chemia i radio terapia. Jutro jadę do Katowic do dr. Majchrzaka na konsultacje ale nie spodziewam się cudów... jedyne co nam chyba pozostało to terapie alternatywne i dlatego postanowiliśmy spróbować z wit. B17 (oprócz radio i chemioterapii). Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jeżeli to tylko powstrzyma rozrost guza to już będzie duży sukces... mam nadzieję, że uda nam się spędzić Boże Narodzenie razem tym bardziej, że 4 tyg. temu urodziła mi się córka i byłyby to pierwsze święta z dziadkami... walczacy świeżynka Posty: 1Dołączył(a): Pt paź 22, 2010 10:47 am Prywatna wiadomość Re: witamina B17, amigdalina, letril... przez nastka25 » Śr paź 27, 2010 12:36 pm Mój Tata rozpoczął terapię NaDCA niedawno. Może Wy również chcecie się na tą terapię zdecydować? Gdybyście chcieli to proszę do mnie napisać na maila, a ja postaram się udzielić wszystkich niezbędnych informacji. nastka25 swój człek Posty: 129Dołączył(a): So lis 21, 2009 6:49 pm Prywatna wiadomość Re: witamina B17, amigdalina, letril... przez clooney » Wt kwi 12, 2011 7:34 pm Czytałem jakiś czas temu artykuł , w którym opisano pewne plemię mieszkające na odcietej wyspie... okazało się, że członkowie tego plemienia nigdy nie chorowali na raka... zbadano ich i stwierdzono , że mają wielokrotnie podwyższony poziom witaminy B17 w organizmie... okazało się ,że spozywali duże ilości moreli... Poszukam więcej szczegółów o tej witaminie i umieszczę na forum... W ramach doktoratu zajmuje sie nowoczesnymi technologiami medycznymi pomagającymi zwalczać raka (microarray, nanotechnologia, terapia genetyczna, naturalne substancje o potencjale antynowotworowym) clooney bywalec Posty: 77Dołączył(a): Pt cze 13, 2008 10:48 pmLokalizacja: Bochum Prywatna wiadomośćICQ Re: witamina B17, amigdalina, letril... przez IsaIsa » Wt lip 05, 2011 10:44 pm Czy ktos wie, czy jakis homeopata w Polsce prowadzi kuracje b 17? szukam go dla mojego ojca, ktory moglby by uniknac podrozy do NiemiecJesli ktos jest zainteresowany kuracja w niemczech, chetnie pomoge... IsaIsa świeżynka Posty: 1Dołączył(a): Wt lip 05, 2011 10:33 pm Prywatna wiadomość Re: witamina B17, amigdalina, letril... przez rokson » Pn sie 22, 2011 3:42 pm WitamChciałbym zaznaczyć, że jestem tu nowy:) i do tej pory nikt nie wykrył u mnie raka, mam również nadzieje, że nigdy do tego nie dojdzie. Ostatnio jednak zmarła Babcia mojej lubej. Nie brała całej chemii i w sumie rodzina zadecydowała, że nie będą mówić babci całej prawdy o jej stanie zdrowia. Przez chwile ją tylko brała po czym z niej zrezygnowała ponieważ, bardzo źle się po niej czuła. Lekarze zresztą nie rokowali zbyt dobrze ponieważ babcia miała już podeszły wiek. Ale możliwe, że dzięki temu, że stworzyli wokoło niej bardzo opiekuńczą i życzliwą otoczkę, żyła jeszcze przeszło 6 lat. Za każdym razem jej coś dolegało występowały jakieś objawy raka to bagatelizowali problem, żeby babcia żyła w świadomości że wszystko jest w porządku i niedługo to przejdzie. Kochała swój ogródek kwiaty i bardzo dobrze czuła się w swoim środowisku. Nieraz naprawdę wydało się, że babci nic nie jest, a potem znowu miała różne ataki. Tak czy siak jeszcze długo żyła niż rokowali lekarze. A teraz do rzeczy jeżeli chodzi o materiały z jakimi się spotkałem o B17. Nie znalazłem na pewno żadnych badań. Jedynie rzeczy gdzie niby byli jacyś lekarze i doktorzy, którzy niby gdzieś tam zajmowali się tą witaminą (np. w Meksyku). Nie wiem czy w ogóle można nazwać to witaminą bo nigdzie jako taka nie została zatwierdzona. Przez cały okres jak ją szukałem znalazłem niewiarygodne uzdrowienia, ale nigdy konkretnych danych o leczonych osobach oraz tych osób. Możliwe, że trzeba by było bardziej przyłożyć się do szukania czegoś na ten temat. Ja niestety poświęciłem na to kilka dni i skończyłem na znalezieniu kilku filmików oraz forum, a także na mapie google znalazłem klinikę (tą Meksykańską) co spowodowało dotarcie do strony tej kliniki. Da się ją znaleźć po wpisaniu nazwy tego doktora, który leczy tą techniką. Znalazłem także kilkanaście stron niezbyt istotnych stron. Tu jest trochę po angielsku oraz ta klinika: jest po hiszpańsku, ale w prawym górnym rogu można znaleźć flagę i po wciśnięciu jej strona będzie po angielsku: z ta witaminą zacząłem kiedy natknąłem się na filmik z youtube: tu 6 części tego filmiku i oczywiście niektóre rzeczy przynajmniej jak dla mnie są niewiarygodne co może ta witamina zadziałać. jest też w internecie sporo stron o B17, migdalinie i Laetrile i tym podobne nazwy oraz miejsca gdzie można ją kupić lub z jakich owoców, warzyw, nasion itp można jej dostarczyć organizmowi. Natknąłem się również na forum gdzie jacyś ludzie ją stosowali oraz ludzie którzy ją negowali. Niestety te wszystkie osoby gdzieś się pourywał i do końca nie wiem czy komukolwiek udało się wyleczyć. Wiem natomiast tyle, że jedna osoba stosowała terapię leczenia niekonwencjonalnego i też niestety jej się nie link do forum (może się komuś przyda): ... e=0&temp=1św. pamięci Autor tego wątku myślę że pozostawił trochę dość ciekawych rzeczy na ten temat, dyskusję z młodym doktorem oraz wątki dziewczyn, które opowiadały coś o sobie, więc jak kogoś interesuje to niech wątki dziewczyn :Kawakasia - jest prawie na końcu (nie bierze za bardzo udziału w dyskusji, ale opowiada jak się wyleczyła)oraz wątek DUELL która również prowadziła wątek ze specjalistami na stronie: ... d8d1#14571 niestety jej wątek się ucina ale zostawia sporo informacji na temat diety jednak nie czytać samych wątków z udziałem tych osób które wymieniłem, ale całe forum (ma tylko 5 stron) od początku i do samego końca. Może ktoś znajdzie dla siebie jakieś istotne informacje. Na końcu tego forum jest link dzięki, któremu znalazłem właśnie to forum. Więc jeżeli to jakiś spam i każdy widział tamto forum to przepraszam moderatora:), ale znajdując ten temat pomyślałem, że odpiszę to co też powiedzieć, że wklejam tu informacje, do których się dokopałem przez krótki okres czasu i nie wiem czy to działa czy nie działa. Osobiście myślę, że może ma jakieś znaczenie profilaktyczne przed zachorowaniem na raka. Oczywiście zaznaczam, że to moje osobiste zdanie. Nie udało mi się potwierdzić tego, że ta metoda ma jakieś znaczenia w leczeniu raka (konkretnych faktów), dość niepokojąca jest informacja że jest tam śmiertelna substancja, choć co niektórzy twierdzą że jest uwalniana kiedy spotyka tylko komórki rakowe. Jest sporo też informacji tak zwanych spiskowych i na pewno działających na ludzką psychikę tym bardziej podczas choroby i łapiących się ostatniej deski ratunku. Niestety nie dokopałem się do żadnych konkretnych danych, przebiegu leczenia, wyników badań lub osób, które wyleczyły się tą substancją. Wątki osób działających na swoją rękę często się urywały w Polsce. Może gdzieś jakieś fora zagranicą mają coś więcej na ten ktoś coś jeszcze znajdzie niech dopiszę. Oczywiście najbardziej interesujące są jakieś konkretne fakty i dane z leczenia osób zaatakowanych przez to rokson świeżynka Posty: 1Dołączył(a): Pn sie 22, 2011 2:37 pm Prywatna wiadomość Re: witamina B17, amigdalina, letril... przez hebryda » Śr wrz 21, 2011 12:06 pm Witam,Bez komentarza /artykuł dr Rozanskiego/:Witamina B17 – ciekawa koncepcja E. T. Krebs’a mijająca się z rzeczywistością i faktami naukowymiWspominałem już o witaminie B17 i B15 na tej i innych stronach, dzisiaj dorzucę jeszcze garść informacji o komercyjnym preparacie Laetrile i znany potem pod nazwą witaminy B17 – to preparat opracowany przez Ernst’a Krebs’a seniora, a modyfikowany i promowany przez Ernst’a Krebs’a T. Krebs Jr. (1912-1996) pochodził z USA, ukończył University of Illinois (1942 r.), gdzie uzyskał stopień bakałarza sztuk; nie był z wykształcenia ani chemikiem, ani też biochemikiem i nie był synem niemieckiego biochemika Hansa Adolfa Krebsa (1900-1981). Niestety niektórzy autorzy tak zapalają się do opisywania nadzwyczajnych właściwości witaminy B17, że przypisują jej odkrycie Hans’owi Krebs’owi lub czynią Ernst’a Krebs’a synem Hansa. Wprawdzie wcześnie rozpoczął naukę w Hahnemann Medical College w Filadelfii, ale tej akademii nie ukończył (na drugim roku został wydalony). Nie miał prawdziwego stopnia doktora, uznanego przez władze amerykańskie. Wprawdzie przyznano mu “doktora nauk” w American Christian College w 1973 r., za godzinny wykład o preparacie Laetrile, ale niestety szkoła ta nie miała akredytacji ministerstwa edukacji, a stopnie nadawane w tym College nie były Ernst T. Krebs, Junior, 1912-1996, amerykański bakałarz sztuk, pracował nad promocją i właściwościami witaminy B15 i B17 Hans Adolf Krebs (1900-1981), biochemik niemiecki nie miał nic wspólnego z kwestią związaną z witaminą B15 i B17. Opisał cykl kwasów trójkarboksylowych (cykl Krebsa) i cykl mocznikowy (ornitynowy). W 1953 r otrzymał Nagrodę Krebs był synem farmaceuty Ernst’a Krebs’a (seniora, 1876-1970). Ernst Krebs Senior zyskał rozgłos po stosowaniu preparatu z pietruszki w leczeniu grypy oraz wprowadzeniu do sprzedaży syropu Leptinol. Syrop Leptinol został zarekwirowany przez FDA, bowiem wnioski rejestracyjne i dokumentacja z nim związana okazały się oszustwem. Leptinol był sprzedawany jako lek na koklusz, gruźlicę, zapalenie płuc i astmę. W latach 40. E. Krebs senior zaczął promować nowy lek leczący raka, o nazwie Mutagen, który był mieszaniną enzymów trzustkowych, głównie ojciec jak i syn opracowali preparat komercyjny o nazwie Laetrile, który Ernst Krebs junior opatentował w Amerykańskim Urzędzie Patentowym, jako preparat do leczenia zaburzeń trawiennych. Wraz z ojcem podawał środek najpierw zwierzętom, potem Ernst T. Krebs zaczął w latach 40 i 50 podawać Laetrile ludziom chorym na raka, co przyniosło mu sławę. Prowadził też badania nad witaminą B15, czyli kwasem pangamowym. Krebs przyjął teorię szkockiego embriologa John’a Beard’a (1857-1924) “Unitarystyczna Trofoblastyczna Teoria Raka”, wg której rak powstaje z komórek trofoblastu, które nie zostały zniszczone przez enzymy trzustki w odpowiednim czasie. Trofoblast występuje w blastocyście i pępowinie i uczestniczy w odżywianiu rozwijającego sie zarodka. Stąd wzięła sie koncepcja leczenia nowotworów za pomocą preparatów z trzustki, a potem wyodrębnioną trypsyną. John Beard (1857-1924), embriolog z Uniwersytetu w Edynburgu, autor Unitarian Trophoblastic Theory Cancer z 1902 r. (źródło obrazka: dorobił do tej teorii kolejną, że Laetrile zabija te “błąkające się” komórki trofoblastu, a nawet założył w 1945 r. Fundację Pamięci J. Beard’a, aby wdrożyć i opracować teorię trofoblastycznego pochodzenia raka. W latach 50. głosił hipotezę, że rak jest spowodowany niedoborem witaminy B17. Uważał, że Laetrile jest rozkładany w komórkach rakowych do aktywnego cyjanku, który zabija te komórki. Dzieje się to pod wpływem enzymu beta-glikozydazy, którego ma być więcej w tkance nowotworowej. Niestety współczesne badania biochemiczne nie potwierdziły tej teorii, a nawet dowiodły, że poziom glikozydazy w komórkach rakowych jest różni się Laetrile od amigdaliny?Laetrile jest półsyntetyczną pochodną amigdaliny. Pod względem chemicznym to mandelonitrile-beta-glucuronide (glukuronid nitrylu kwasu migdałowego), tak przynajmniej wynika z patentu. Jest to związek spokrewniony z nitrylozydami (glikozydami cyjanogennymi) występującymi w roślinach. Laetrile nie jest nowatorską koncepcją leku. Spokrewniona z Laetrile’m amigdalina została odkryta w 1830 r. przez francuskiego chemika Pierre Jean Robiquet (1780-1840). Syntezę amigdaliny przeprowadził R. Kuhn i niezależnie W. Haworth w 1924 r. Jak podaje wybitny toksykolog D. G. Barceloux (2008 r.), analizy Laetrile wykazały, że preparat ten nie spełnia wymogów określonych w dokumentacji patentowej i zawiera najczęściej z założenia nie miał być amigdaliną naturalną, ani też prunazyną, oryginalny preparat różni się od nich budową. Amigdalina naturalna jest beta-gencjobiozydem nitrylu kwasu D(-)-migdałowego = D(-)mendelonitrile-gentiobioside. Prunazyna (prunasin) to D(-)-mandelonitrile-D-glucoside (glukozyd nitrylu kwasu D(-)-migdałowego). Prulaurazyna to DL-mandelonitrile-D-glucoside (glukozyd nitrylu kwasu DL-migdałowego). Amigdalina jako lek (wraz z dawkami) została opisana przez dra Fr. Oesterlena w “Handbuch der Heilmittellehre” w 1861 r., sporo miejsca poświęcono jej w “Hagers Handbuch der Pharmazeutischen Praxis” w 1938 witaminy B17 panuje bardzo dużo nieporozumień i niejasności. Krebs miał sporo nieprzyjemności wskutek zalecania tego związku w leczeniu raka. Jednocześnie dzięki rozgłosowi i sprzedaży preparatu Laetrile zarobił sporo pieniędzy. Jako oryginalny preparat Laetrile nie może być produkowany, bowiem jego sprzedaż jako leku jest zabroniona. FDA, National Cancer Institute US oraz szwajcarska Pharmavista odradzają stosowanie witaminy B17 w zakresie leczenia nowotworów. Gdy US Food and Drugs Administration zabroniło sprzedaży Laetrile wówczas produkcję przeniesiono do Meksyku. Zaczęto wówczas promować ten preparat pod nazwą witaminy B17, jako naturalne źródło substancji leczącej i zapobiegającej rynku dostępne są liczne mniej lub bardziej udane substytuty Laetrile. Aby nie narazić się inspektorom z różnych instytucji państwowych producenci tego typu środków wykorzystują wyciągi z pestek, tak aby zawsze można było powiedzieć, że jest to swoistego rodzaju suplement. Trudno przecież zabronić zjadania nasion lub sprzedawania przetworzonych nasion powszechnie spożywanych owoców, np. moreli, brzoskwini, albo jabłek. Powstały liczne publikacje szerzące informacje o witaminie B15, głoszące, że sam autor leku stał się ofiarą nagonki ze strony koncernów farmaceutycznych i instytucji rządowych. Stworzono swoistego rodzaju teorię spiskową dziejów wymierzoną przeciwko “biednemu i uczciwemu” E. T. Krebsowi. Szczerze mówiąc sam w latach 80 i 90 w to uwierzyłem, ale gdy dotarłem do informacji o całej tej historii i dokumentacji naukowej o Laetrile zmieniłem swój pogląd na ten temat, a postać E. Krebs’a przestała być dla mnie autorytetem oraz ofiarą. Dla mnie jest to zwyczajny kombinator, który wykorzystywał tragiczną sytuację ludzi chorych na raka. W gruncie rzeczy nie poszukiwał prawdy o swoim wynalazku i nie przyznał się do niebezpieczne dla zdrowia i życia mogą okazać się syntetyczne glikozydy cyjanogenne z niewiadomego pochodzenia, których synteza nie powiodła się i w rezultacie będą one źródłem niekontrolowanej dawki i formy cyjanowodoru lub mogą okazać się także różnego rodzaju kombinacje preparatów, np. Schweizerisches Toxikologisches Informationszentrum opublikowało artykuł z 2005 r. (Ann. Pharmacother. 2005 Sep; 39(9):1566-9) autorstwa Bromley J, Hughes BG, Leong DC, Buckley NA.; Life-Threatening Interaction Between Complementary Medicines: Cyanide Toxicity Following Ingestion of Amygdalin and Vitamin C, w którym przedstawiono antagonistyczną interakcję (amigdalina – laetrile z witaminą C) jaka zaszła na skutek zażywania witaminy C w dużych dawkach (4,8 g/dzień) z równoczesnym przyjmowaniem amigdaliny (w dawce 3 g), u pacjenta z rakiem, lat 68. Doprowadziło to do zaburzeń procesu detoksykacji cyjanków i wystąpienia kwasicy mleczanowej, drgawek i zatrzymania w przyjmiemy, że preparat z witaminą B17 zawiera rzeczywiście nienaruszony glikozyd to wchłanialność tej substancji wynosi 3% spożytej dawki. Jeżeli zażyjemy 100 mg amigdaliny to do krwi przedostanie się jej jedynie 3 mg. Słuszna więc była pierwsza koncepcja Krebs’a, aby Laetrile podawać dożylnie. Niewątpliwie można było wówczas kontrolować zawartość składnika czynnego w ustroju. Ponadto możliwe było dłuższe zachowanie formy chemicznej nitrylozydu (glikozydu) we cyjanogenne są związkami niestabilnymi, szczególnie gdy dostaną się pod wpływ kwasów i enzymów. Tkanki roślinne bogate w nitrylozydy, gdy zostaną uszkodzone – szybko uwalniają enzymy rozkładające glikozydy do cyjanowodoru i cukru. Wyodrębnione glikozydy cyjanogenne w rozcieńczonych kwasach, np. solnym, albo poddane działaniu emulsyny (mieszanina enzymów roślinnych, w których dominuje glikozydaza beta), rozpadają się na aldehyd benzoesowy, kwas cyjanowodorowy i cukier. Enzym zawarty w drożdżach rozkłada amigdalinę na 1 cz. glukozy i nitryl kwasu l-migdałowego. W wyniku ogrzewania ze stężonym kwasem solnym amigdalina daje kwas d(-)-migdałowy. W żołądku zachodzi hydroliza typowa dla rozcieńczonego kwasu solnego, zatem już w przewodzie pokarmowym jest uwolniony cyjanowodór. Nijak się ma więc teoria Krebsa, że komórki rakowe rozkładają glikozyd cyjanogenny co cyjanowodoru, który je zabija. Glikozydy cyjanogenne nie dotrą do tkanki rakowej po podaniu doustnym, więc reakcja taka nie ma w ogóle dodać, że emulsyna nie wszystką amigdalinę rozkłada do cyjanowodoru, aldehydu i dwóch cząsteczek cukru. Część amigdaliny zostanie pozbawiona jednej cząsteczki cukru (glukozy), przez co przekształci się w inny glikozyd cyjanogenny – prunazynę. Ta oczywiście w miarę przebiegu reakcji będzie dalej podlegać oczywistemu rozpadowi. Ślimaki posiadają enzym, który hydrolizuje amigdalinę, uwalniając disacharyd cyjanowodór w przewodzie pokarmowym, w przeciwieństwie do glikozydu cyjanogennego, szybko ulega wchłonięciu do krwi i limfy. Wolne jony cyjanowe są metabolizowane do rodanków z udziałem enzymu siarkotransferazy tiosiarczanowej. Rodanki są 200 razy mniej toksyczne od cyjanków. Metabolizm cyjanów odbywa się głównie w wątrobie. Do przemiany potrzebna jest dostateczna ilość aminokwasów siarkowych, metioniny, cysteiny, cystyny. Przy niedoborze tych aminokwasów dochodzi szybko do zatrucia cyjankami. Część grup cyjanowych jest utleniana do CO2 i kwasu mrówkowego. Cyjanki łączą się również z cystyną, dając kwas 2-iminotiazolidyno-4-karboksylowy, który, podobnie jak rodanki może być wydalony z muszą być wydalone z ustroju, bowiem hamują układ enzymatyczny oksydazy cytochromowej, uniemożliwiając wykorzystanie tlenu przez komórkę. Cyjanki powodują więc uduszenie organizmu wewnątrzkomórkowo. Oksydaza cytochromowa jest obecna we wszystkich komórkach organizmu, także i tych patologicznych (nowotworowych). Nie można więc powiedzieć, że amigdalina dając cyjany spowoduje uśmiercenie tylko komórek rakowych. Nie jest to lek inteligentny, który trafi tylko do nowotworu i tam zahamuje oddychanie. Zahamuje oksydazę wszędzie. Teoretycznie istnieje możliwość skumulowania amigdaliny lub Laetrile (jako glikozydów) w tkance rakowej (np. przez wstrzyknięcie ich bezpośrednio do tkanki w odpowiednim roztworze; droga doustna odpada kategorycznie), następnie wprowadzenie tam glikozydazy, która spowoduje rozpad nitrylozydu do cyjanowodoru i cukru. Teoretycznie miejscowo zaszła by wówczas inhibicja oksydazy. Należy jednak pamiętać, że trudno tę reakcję przeprowadzić in vivo, bowiem tkanka nowotworowa jest najczęściej bardzo silnie unaczyniona i cyjany z pewnością by wydostały się więc, że koncepcja leczenia nowotworów za pomocą glikozydów cyjanogennych jest nierealna w żywym organizmie. Zupełnie pozbawiona sensu przy podawaniu doustnym preparatu, który podlega normalnemu trawieniu i detoksykacji, typowemu dla związków cyjanogennych. hebryda swój człek Posty: 114Dołączył(a): Pn maja 02, 2011 8:27 am Prywatna wiadomość Re: witamina B17, amigdalina, letril... przez sandra89 » N sie 12, 2012 11:35 am Od 2 lat choruje na raka przez dłuższy czas stosowałam witamine B17 , początkowo wyniki znaczenie się poprawiły z czasem nie odczuwałam większych efektów lecz choroba się nie rozwijała z czego byłam bardzo zadowolona. Od dłuższego czasu witamina B17 nie istnieje już na allegro i ciężko ją zdobyć więc zaczełam szukać zamienników. Przeszukując strony internetowe i fora natknełam sie na pozytywne opinie na temat preparatu o nazwie Transfer factor Plus. Opis produktu: ... &Itemid=47Wiele osób które wcześniej stosowały witaminę b17 stwierdziło że transfer factor plus jest jej zamiennikiem dodatkowo dużo tańszym jak również można go legalnie nabyć w Polsce. Początkowo podchodziłam do tedo sceptycznie ale w rezultacie po konsultacji z lekarzem postanowiłam nabyć ten produkt i przyznam że efekt stosowania jest bardzo zadowalający. Ostatnio wyczytałam że tym preparatem leczy sie w szpitalach za granicą ludzi chorych na raka. Preparat stosuję od pół roku i z miesiąca na miesiąc czuję się coraz lepiej. Bardzo chciałabym poznać opinie osób które stosują ten produkt, jakie efekty zauażyliście podczas jego przyjmowania. sandra89 świeżynka Posty: 2Dołączył(a): N sie 12, 2012 11:32 am Prywatna wiadomość Powrót do Inne terapie niekonwencjonalne Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości Some B-group vitamins also work together in the body (for example, vitamin B12 and folate or folic acid). This means taking supplements can sometimes hide deficiencies of other vitamins, which can also lead to health problems. Types of vitamin B. There are 8 types of vitamin B: thiamin (B1) riboflavin (B2) niacin (B3) pantothenic acid (B5
Witam. Mam usunięte część jelita z guzem. Nowotworem złośliwym. Obeszło się bez chemii i radi0terapi. Zakupiłam sobie witaminę B17 ( letril - 500 mg) oraz Megazyne Forte - enzymy. Zażywam po 1 tabletce na dobę. Czy to prawda że witamina b17 zabija komórki rakowe? Ja nie wiem czy takowe teraz w moim organizmie są- ale czy dobrze robię zażywając to. KOBIETA, 60 LAT ponad rok temu Onkologia Choroby nowotworowe Witaminy z grupy B Skuteczność terapii celowanych Terapie celowane wykorzystywane są do leczenia raka piersi. Czy rzeczywiście są one skuteczne? Kto może z nich korzystać? Na ten temat wypowiada się dr Joanna Jagiełło-Gruszfeld. Dr n. med. Igor Madej Chirurg, Wrocław 83 poziom zaufania Omawiane preparaty to suplementy diety o nieudowodnionej jeszcze skuteczności. Jeżeli nie zmienia Pan trybu leczenia zaakceptowanego przez towarzystwa naukowe, to nie powinno mieć to negatywnego wpływu na Pana leczenie. 0 Lek. Zbigniew Żurawski Chirurg, Warszawa 84 poziom zaufania Bardzo źle Pani robi zażywając leki bez kontaktu z lekarzem prowadzącym!!! Proszę KONIECZNIE zgłosić się do onkologa prowadzącego w celu ustalenia dalszego leczenia!!! zż 0 redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Witamina B17 przy raku piersi – odpowiada Ewa Kozłowska Stosowanie idety przy chorobie nowotworowej Mesothelioma – odpowiada Lek. Zbigniew Żurawski Stosowanie witaminy B12 a leczenie raka – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Jak stosować suplementy z witaminą D3? – odpowiada Czy kwasy tłuszczowe znajdujące się w suplemencie z witaminą D3 są szkodliwe przy stentach? – odpowiada Lek. Bartosz Małek Łączenie witaminy C z B12 – odpowiada Aleksander Ropielewski Dlaczego w leczeniu raka nie stosuje się witaminy B17? – odpowiada Lek. Zbigniew Żurawski Jakie zioła zabijają komórki rakowe? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Suplementy diety przy Chorobie Hashimoto – odpowiada Dr n. med. Marek Derkacz Sarcoma synovial bez przerzutów – odpowiada Lek. Zbigniew Żurawski artykuły Metody naturalne w leczeniu raka to fikcja? W pierwszym odruchu przychodzą do onkologa. Gdy us Test Zdrowia. Polacy sięgają po suplementy garściami (WIDEO) Blisko 56 proc. ankietowanych deklaruje, że używ Letnie doładowanie **Jak możesz wspierać system immunologiczny o
Dopiero jednak w 1830 roku udało się wydzielić amigdalinę z migdałów, jako osobny związek chemiczny – inna jej nazwa brzmiała: witamina B17. Do dziś jednak naukowcy są sporni, jeśli chodzi o rolę tej witaminy w organizmie człowieka – wiele źródeł pozamedycznych uznaje witaminę B17 za doskonały lek na raka, ona sama jednak
Witamina B17, nazywana również amygdaliną lub laetriolem, jest związkiem glikozydowym związanym z profilaktyką raka w praktykach medycyny alternatywnej – i są anegdotyczne twierdzenia, że jest to właściwie leczony rak. Witamina B17 pochodzi od naturalnych źródeł żywności i najczęściej występuje w nasionach roślin z rodziny prunazyna, takich jak morele i jabłka. Witamina B17 współdziała z innymi przeciwutleniaczami – w tym witaminą A, witaminą C i witaminą E – wraz z enzymami trzustkowymi w celu rozbicia i wyeliminowania szkodliwych komórek z organizmu. To korzystne dla wsparcia detoxu, odporności i potencjalnie nawet różnych form zapobiegania chorobom. Witamina B17, o nazwie naukowej mandelonitryl beta-D-gentiobiozyd, jest uważana za nitrilosyd, naturalną substancję zawierającą cyjanek. Laetryl, wyciąg z witaminy B17, jest najbardziej znany ze względu na potencjalną pomoc w zapobieganiu rozwojowi nowotworów poprzez produkcję wodorosiarczanu. Ten korzystny związek uwalnia się w tkankach, organach organizmu i niszczy zmutowane komórki. Chociaż potrzebne są bardziej formalne badania w celu udowodnienia skuteczności witaminy B17, wielu lekarzy alternatywnych stosuje witaminę B17 w celu zwiększenia odporności. Uważa się, że cyjanek jest głównym składnikiem przeciwrakowym witaminy B17, ale nie jest w pełni potwierdzony w dotychczasowych badaniach klinicznych. Witamina b17 – właściwości Może pomóc chronić przed rakiemOgólnie rzecz biorąc, wyniki badań dotyczące przeciwrakowego działania witaminy B17 są mieszane. Niektórzy wykazują, że witamina B17 jest korzystna w zapobieganiu raka i utrzymaniu rozprzestrzeniania się istniejących komórek rakowych do minimum, podczas gdy inne nie wykazują wpływu witaminy B17 na komórki nowotworowe. Podczas gdy wielu lekarzy uważa, że witamina B17 jest bardzo dobrym leczeniem raka, większość zgadza się, że nie powinna być podstawowym leczeniem raka u każdego pacjenta – zamiast tego zaleca się, aby był stosowany, jako skuteczny dodatek B17, zwłaszcza w postaci D-amygdaliny, może pomóc w regresji i wzrostach nowotworowych komórek nowotworowych, ponieważ wykazuje wybiórcze efekty zabijania na zmutowanych komórkach, zwane także apoptozą. Apoptoza jest mechanizmem „zaprogramowanej śmierci komórkowej” i jest ważną częścią leczenia raka. Związki z witaminą B17 mają ważną zdolność do zabijania komórek nowotworowych łatwiej niż zabijanie normalnych, zdrowych komórek. W badaniu przeprowadzonym przez Departament Fizjologii Uniwersytetu Kyung Hee w Korei Południowej, gdy ekstrakt amygaldyny został połączony z nowotworowymi ludzkimi komórkami gruczołu krokowego, wyciąg ten pomógł znacząco wywołać apotozę w komórkach raka prostaty. Naukowcy stwierdzili, że amygdalina może stanowić cenną, naturalną opcję leczenia raka prostaty. Inne badania na zwierzętach wykazują, że witamina B17 amygdalina skutecznie zabija raka pęcherza moczowego i komórek mózgowych w określonych warunkach, zwłaszcza w połączeniu z innymi kompleksami enzymów przeciwciałowych. Z drugiej strony, inne badania wykorzystujące ludzkie komórki płuc i raka sutka nie wykazują wpływu witaminy B17 na ograniczenie wzrostu guza. Dlatego też w społeczności medycznej nadal nie jest zgodne, czy witamina B17 powinna być stosowana, jako leczenie przeciwrakowe. Zwiększa odporność Witamina B17 posiada specjalne właściwości, które spowalniają rozprzestrzenianie się choroby przez całe ciało poprzez zabijanie szkodliwych komórek, ale dokładny sposób, w jaki witamina B17 nie jest dobrze zrozumiana. Badania opublikowane w Międzynarodowym raporcie na temat promieniowania i biologii wykazały, że witamina B17 amygdalina stymulowała układ odpornościowy, powodując statystycznie istotny wzrost zdolności białych krwinek pacjenta do atakowania szkodliwych komórek. Jedna teoria efektów witaminy B17 sugeruje, że przemiany prawidłowych komórek w niebezpieczne komórki, które mogą powodować chorobę, zwykle zapobiegają temu korzystne enzymy wytwarzane w trzustce. Tak, więc witamina B17 może pomóc w zwiększeniu produkcji enzymów trzustkowych, które niszczą szkodliwe właściwości w organizmie. Uważa się również, że witamina B17 pomaga organizmowi wydłużyć efekty detoksykacyjne poprzez wspieranie funkcji wątroby. Zwiększa to odporność, eliminując toksyny, komórek złośliwych i innych potencjalnie szkodliwych substancji przed powodowaniem poważnych chorób przewlekłych. Innym wyjaśnieniem mechanizmów jest to, że gdy witamina B17 powoduje uwalnianie cyjanku, zwiększa zawartość kwasu w nowotworach i prowadzi do zniszczenia szkodliwych komórek w nowotworach, zatrzymując ich wzrost. Zmniejsza bólW przypadku badań opublikowanych w 1962 r., kiedy pacjenci byli leczeni szerokim spektrum dawek dożylnego witaminy B17 laetriolu, zaobserwowano główną korzyść. Niektóre odpowiedzi pacjentów obejmowały zmniejszoną adenopatię (powiększenie węzłów chłonnych) i zmniejszenie wielkości pacjenci nie stosowali jej długo, aby ustalić, czy korzyści nadal występują po zakończeniu leczenia, więc trudno powiedzieć, czy witamina B17 może działać, jako naturalny lek przeciwbólowy na inne choroby, takie jak zapalenie stawów. 4. Obniża wysokie ciśnienie krwi Witamina B17 może powodować niską reakcję na ciśnienie krwi ze względu na tworzenie się tiocyjanianu, silnego środka obniżającego ciśnienie krwi. Nie wiadomo jednak, czy jest to skuteczne leczenie długoterminowe, czy też skutki są w większości czasowe. Po metabolizowaniu witamina B17 powoduje wytwarzanie enzymu beta-glukozydazy, które współdziała z bakteriami jelitowymi w celu detoksykacji ciała i obniżenia ciśnienia krwi. To zwykle nie jest zagrożeniem dla większości ludzi i może być korzystne dla niektórych osób, ale ważne jest, aby nie używać witaminy B17 w ten sposób, jeśli pacjent przyjmuje już leki obniżające ciśnienie krwi. Jeśli ktoś ma jakiekolwiek problemy z sercem, które mogą stać się skomplikowane, jeśli wystąpił nagły spadek ciśnienia krwi, należy unikać przyjmowania witaminy B17 Witamina b17 – źródła Najczęściej znajduje się ją w moreli i gorzkich migdałach. Prawie wszystkie nasiona i jądra z różnych rodzajów owoców zawierają witaminę B17, taką jak nasiona jabłek i nasiona gruszek. Ziarna i niektóre ziarna pełnoziarniste zawierają także witaminę B17. Dokładna ilość witaminy B17 w środkach spożywczych nie jest znana, a poziomy uważane są za bardzo różne w żywności, w zależności od miejsca, w którym jest uprawiana, jakości gleby i jej świeżości. Zgodnie z organizacją witaminową B17, są to jedne z najwyższych jej źródeł witaminy: Morele (jądra / nasiona). Nasiona z innych owoców, takich jak jabłka, wiśnie, brzoskwinie, śliwki, śliwki, gruszki. Fasola limeńska, fasola fava. Pszenica. Migdały. Maliny. Owoce czarnego bzu. Truskawki. Jeżyny. Jagody. Gryka. Sorgo. Jęczmień. Proso. Cynamon. Orzechy makadamia. Kiełki fasoli. Pędy bambusa. Suplementy z witamina B17 Kliknij TUTAJ! Skutki niedoboru amigdaliny Obecnie nie poznano jeszcze dokładnych danych na temat optymalnych dawek witaminy B17. Myśląc o skutkach niedoboru amigdaliny należy stwierdzić, że całość udokumentowanych badań biochemicznych wskazuje na fakt, że rak jest po prostu skutkiem niedoboru witaminy B 17. Co więcej, ludzie spożywający dużo produktów zawierających amigdalinę nie zapada na choroby serca i układu krążenia, co jest istotne w ocenie leczenia nowotworów. Szacunkowe spożycie witaminy B17 w Europie nie napawa optymizmem. Przeciętny, dorosły Europejczyk spożywa zaledwie 2 mg amigdaliny. Długotrwale utrzymujący się niedobór witaminy B17 prowadzi do rozwoju nowotworów, choć jest to założenie przedstawione w dużym uproszczeniu.
Учените смятат ,че в борбата с раковите образувания, помага цианиден компонент , който съдържа Витамин В17.В състава на Витамин B17 влизат две части глюкоза, една част – бензолдехид и една Amigdalina, czyli witamina B17, jest organicznym związkiem chemicznym, wzbudzającym wiele kontrowersji. Co jest tego powodem? Jakie pełni funkcje i w czym występuje? Gdzie znajdziemy witaminę B17 Głównym źródłem witaminy B17 są nasiona i pestki roślinne, którym nadaje ona charakterystycznego, gorzkiego posmaku. Wymienić można tu owoce i warzywa, dynię, brzoskwinię, morelę, śliwkę, wiśnię i pigwę. Ponadto witaminę B17 znaleźć można w roślinach strączkowych (głównie fasoli, bobie i ciecierzycy), jagodach, jeżynach, aronii, brązowym ryżu, sezamie, orzechach, migdałach, jajach (przede wszystkim w żółtku), pędach bambusa, drożdżach. Właściwości witaminy B17 Jeśli chodzi o właściwości B17 witamina ta przez wiele osób została okrzyknięta cudownym lekiem na raka, głównie za sprawą beta-glukozydazy, czyli enzymu, który umożliwia wnikanie szkodliwych substancji do komórek nowotworowych, a następnie niszczenie ich. Pierwsze informacje na ten temat pojawiły się prawie 100 lat temu, czyli w latach dwudziestych XX wieku, za sprawą Ernsta Theodora Krebsa, a później również jego syna. Współcześni specjaliści studzą jednak emocje i podkreślają, że nie zostało to absolutnie udowodnione za pomocą jakichkolwiek badań, a składniki B17 są wchłaniane w zbyt małych ilościach, by były w stanie zwalczyć raka lub działać profilaktycznie, chroniąc organizm przed jego pojawieniem się. Nie istnieją zatem żadne dowody naukowe potwierdzające, że amigdalina wpływa na zmniejszenie komórek nowotworowych, guzów, powstawanie przerzutów czy też na jakiekolwiek poprawienie stanu zdrowia chorej osoby poprzez np. złagodzenie symptomów czy wydłużenie życia. Ponadto choroby nowotworowe mają różne formy, przyczyny, miejsca występowania i przebieg, dlatego nie da się za pomocą jednego, uniwersalnego, naturalnego środka doprowadzić do ich eliminacji. Z kolei zwolennicy tej teorii są zdania, że już w czasach starożytności witamina B17 stosowana była w leczeniu onkologicznym. Niedobór witaminy B17 Niedobór witaminy B17, czyli amigdaliny, nie skutkuje w zasadzie żadnymi nieprawidłowościami w ludzkim organizmie. Można więc powiedzieć, że człowiek jest w stanie bez niej normalnie funkcjonować. O ile jednak niedobór witaminy B17 nie prowadzi do niczego negatywnego, to jej nadmiar może przynieść bardzo niekorzystne rezultaty. Podczas rozkładu amigdaliny wydzielanych jest kilka składników, a jednym z nich jest niebezpieczny cyjanowodór. W pierwszej kolejności dostaje się on do krwiobiegu, a potem do wątroby, co w ostateczności doprowadzić może do zatrucia i uszkodzenia wątroby, nerek i układu nerwowego. Szczególnie narażone są na to osoby zażywające jednocześnie witaminę C. Może dojść również do nagłego obniżenia ciśnienia tętniczego, wyjątkowo groźnego w skutkach u pacjentów z dolegliwościami układu krwionośnego. Witamina B17 na raka? Mimo, że przez dziesiątki lat przeprowadzono szereg badań nad amigdaliną, a tematem tym zajęły się rzesze niezależnych od siebie lekarzy specjalistów i żaden z nich nie potwierdził jej właściwości antynowotworowych, wciąż teoria ta ma wielu entuzjastów. Z tego powodu substancja ta nazywana jest powszechnie właśnie jako witamina B17, choć wedle nauki witaminą nie jest. Ponieważ skutki jej nadmiaru mogą być groźne dla człowieka, każda osoba, która zdecyduje się na zażywanie amigdaliny powinna zasięgnąć opinii eksperta i skonsultować tę kwestię z lekarzem. Niefrasobliwe stosowanie witaminy B17, szczególnie u chorych leczonych za pomocą chemioterapii, może przynieść efekt odwrotny do zamierzonego. Ważne też, by amigdalina nie została potraktowana przez pacjenta z nowotworem jako główny lek, zastępujący wszelkiego rodzaju sprawdzone formy medycyny konwencjonalnej.
Hi everyone, I'm new to the site but have just seen a video of the B17 on YouTube being used on Fsx, I've loved flying them since the Mighty eighth Days but the graphics are outdated now and the B17 on YouTube looked absolutely awesome, Can someone please advise the best place to buy the add on as I can't seem to find it for Fsx, Also on the add on is there any missions for it or is it just
#1 Napisany 30 lipiec 2011 - 16:47 Cześć wszystkim. Potrzebuje witaminy B17. Mam braki w oragnizmie. Mam nadzieje, że to jest nie wiedzieli, dlaczego moja odporność tak się osłabiła. Pracuje czesto po nocach w restauracji. Oprócz tego w dzień jestm na budowie. Nie mam zbyt duzo czasu, żeby zadbać o swoje zdrowie. Czy witaminę B17 mogę kupić w każdej aptece bez recepty? 0 Wróć do góry Doradca KFD Doradca KFD KFD pro Siemka, sprawdź ofertę specjalną: Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego: #2 Napisany 30 lipiec 2011 - 17:30 Cze. W mojej miejscowości mogę kupić wszędzie witamine B17. Kazda apteka ją sprzedaje nie na receptę .Jednak nadużywanie tej witaminy ma również swoje skutki. Przed spożyciem przeczytaj ulotkę. 0 Wróć do góry #3 Napisany 30 lipiec 2011 - 18:29 Siema. Możesz kupić sztuczną witaminę B17 albo w swojej diecie uwzględnić produkty zawierające ją. Najwięcej witaminy B17 znajdziesz w jagodach, nasionach fasoli i innych warzyw strączkowych. Spore jej ilości znajdują się również w orzechach. 0 Wróć do góry #4 Napisany 30 lipiec 2011 - 20:06 Cześć. Zjadaj całą zawartość "witaminy B17", czyli owoce w całości (nasiona włącznie), ale nie jedz większej ilości nasion ponad te które były w całym zjedzonym owocu. Pamiętaj równiez o konsultacji z lekarzem, bo może większa ilość tej witaminy nie jest ci potrzebna. 0 Wróć do góry #5 Napisany 12 sierpień 2012 - 11:13 ewa76 Nowy na pokładzie Nowi na forum 1 postów Od 2 lat choruje na raka przez dłuższy czas stosowałam witamine B17 , początkowo wyniki znaczenie się poprawiły z czasem nie odczuwałam większych efektów lecz choroba się nie rozwijała z czego byłam bardzo zadowolona. Od dłuższego czasu witamina B17 nie istnieje już na allegro i ciężko ją zdobyć więc zaczełam szukać zamienników. Przeszukując strony internetowe i fora natknełam sie na pozytywne opinie na temat preparatu o nazwie Transfer factor Plus. Opis produktu: http://%) (nie możesz wstawiać linków)/ osób które wcześniej stosowały witaminę b17 stwierdziło że transfer factor plus jest jej zamiennikiem dodatkowo dużo tańszym jak również można go legalnie nabyć w Polsce. Początkowo podchodziłam do tedo sceptycznie ale w rezultacie po konsultacji z lekarzem postanowiłam nabyć ten produkt i przyznam że efekt stosowania jest bardzo zadowalający. Ostatnio wyczytałam że tym preparatem leczy sie w szpitalach za granicą ludzi chorych na raka. Preparat stosuję od pół roku i z miesiąca na miesiąc czuję się coraz lepiej. Bardzo chciałabym poznać opinie osób które stosują ten produkt, jakie efekty zauażyliście podczas jego przyjmowania. 0 Wróć do góry #6 Napisany 12 sierpień 2012 - 12:11 staniolele Wiek: 27 Płeć:Mężczyzna Miasto:Poznań Staż [mies.]: 0 Nie reklamuj. B17 może pomóc w profilaktyce - nie w leczeniu. Raka trzeba zagłodzić, nie truć B17-nastką. Podstawą jest dieta o niskiej, bardzo niskiej podaży węglowodanów i tyle w temacie. 0 Wróć do góry #7 Napisany 12 sierpień 2012 - 12:40 Layt Wiek: 28 Płeć:Mężczyzna Miasto:wrocław Staż [mies.]: mało ewa76 górnikiem roku 0 Wróć do góry #8 Napisany 01 kwiecień 2013 - 05:55 Bad92 Wiek: 29 Płeć:Mężczyzna Miasto:Łódź Staż [mies.]: 4 lata Temat zalozony 2 lata temu misiu. 0 Wróć do góry
Check out our vitamin b 17 selection for the very best in unique or custom, handmade pieces from our supplements shops.

... Początkujący Szacuny 7 Napisanych postów 138 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1346 Witam. Ostatnio zainteresowała mnie pewna witamina o nazwie B17 (inaczej amigdalina lub letril). Poszperałem trochę w necie i z tego, co zdążyłem się dowiedzieć, to za pomocą tej witaminy można się wyleczyć z raka! Sprzedaż tej witaminy została zakazana przez jej rzekomą toksyczność, ponieważ zawiera ona cyjanek. Jest on jednak niegroźny w takiej postaci, gdyż każda molekuła B17 zawiera jedną jednostkę cyjanku, jedną jednostkę benzaldehydu i dwie jednostki glukozy (cukru) „zamknięte" razem. Aby cyjanek mógł stać się niebezpieczny, najpierw trzeba "otworzyć" molekułę i go uwolnić. Otworzenie to jest możliwe tylko dzięki enzymowi beta-glucosidase, który jest obecny w całym ciele ludzkim w maleńkich ilościach, przy czym jego ilość wzrasta do znacznych ilości tylko w jednym miejscu: w siedlisku złośliwego narośla rakowego! A zatem cyjanek bywa jedynie „otwierany" w miejscu, gdzie znajduje się rak, z drastycznymi efektami, które całkowicie niszczą komórki rakowe! Od razu nasuwa się pytanie, skoro witaminą B17 można się wyleczyć z raka, to dlaczego jeszcze o tym powszechnie nie wiadomo i się tego nie stosuje? Odpowiedź jest niesłychanie prosta. Otóż nie opłaciłoby się to żadnym korporacjom farmaceutycznym. Przecież im więcej chorych ludzi, tym lepiej się kręci korporacyjny biznes. To właśnie za sprawą dużych korporacji, witamina ta została uznana za szkodliwą i wycofana z rynku! Witamina B17 występuje podobno w największej ilości w gorzkich pestkach z moreli! Wystarczy trochę poszperać w Internecie, aby się dowiedzieć więcej. Znalazłem coś takiego: "Grudzień 2000. Australijskie gazety donoszą,, że naukowcy w Londynie odkryli “ naturalny system produkujący cyjanek potasu, wytwarzany przez rośliny", którego zadaniem byłoby lokalizowanie i niszczenie tumorów rakowych u ludzi. Chociaż badacze przedstawiają kassawe, jako roślinne źródło cyjanku aktywnie niszczącego tumory, to KCN zawarty w kassawie jest dokładnie taki sam jak i ten znajdujący się w pestkach moreli, czyli źródle zniesławionej i zakazanej witaminy B 17 Laetrile. Nie jest to wcale nowe odkrycie, ale tylko lekko zmodyfikowana wersja pracy sławnego biochemika Ernsta Krebsa, który 40 lat wcześniej zidentyfikował i wyodrębnił witaminę B 17. Krebs i jego współpracownicy zaatakowani zostali wściekle przez AMA ( American Medical Association) i międzynarodowe kompanie farmaceutyczne przypuszczalnie dlatego, że jako witamina produkowana z pestek moreli B 17 Laetrile nie mogła zostać opatentowana w celu dostarczania ogromnych profitów dla udziałowców. I chociaż obecnie owi “ szanowani" badacze medyczni w Londynie przyznają ostatecznie, że B 17 może zostać użyta do niszczenia rakowatych narośli, czytelnicy może zechcą przestudiować poniższy raport badawczy, napisany przez autora w 1994 r. i opublikowany w 1995 r. CZY RAK JEST JEDYNIE CHOROBĄ WYWOŁANĄ NIEDOBOREM WITAMINY? Pomimo, że wiele alternatywnych kuracji rakowych odniosło sukces w ostatnich latach, niewiele było dyskusji na temat możliwych sposobów zapobiegania, czy też tłumienia raka w zarodku, zanim jeszcze ma on szanse zaatakować, ani też efektywnego kontrolowania go już po ataku. Istnieje również pytanie dlaczego z każdym kolejnym rokiem stajemy się coraz to bardziej podatni na wszelkie odmiany raka. Czy istnieje bezpośrednia więź pomiędzy łatwymi do wykrycia i wciąż narastającymi ilościami chemikaliów i dodatków w naszej żywności i zapasach wody, czy też należy winić za ten stan rzeczy usuniecie pewnych zasadniczych składników z naszych rafinowanych zachodnich diet. Faktem jest i istnieje przytłaczająca ilość dowodów na to, że usunięcie witaminy B 17 z naszej diety odegrało jedną z najistotniejszych ról w zwiększonej podatności na zachorowanie na raka. Kilka dekad wstecz - dwie książki dostarczyły nam istotnych wskazówek, co do jednego z możliwych powodów alarmującej zwyżki występowania wszystkich form raka. Chociaż adresowane były one do rożnych grup czytelników, obie te książki rozpatrywały możliwe powiązania pomiędzy niedoborem witamin i chorobą. " Świat bez raka" Edwarda Griffina z Kalifornii przedstawia dowody na to, że witamina B 17 wydaje się być zdolna do zapobiegania atakom przez wszelkie formy raka, podczas gdy druga książka “ Jedz tłusto i chudnij" doktora Ryszarda MacKarness’a - proponuje dietę bogatą w tłuszcze dla zmęczonych próbami utraty wagi według zasady “listka sałaty". Na początku jest trudno dopatrzyć się związku pomiędzy tymi dwoma, tak bardzo różniącymi się tematami, ale związek ten jednak istnieje. Na swój indywidualny sposób obydwie książki wskazują na dwie odrębne grupy ludzi ( jedna wegetariańska i jedna mięsożerna), które nie znają przypadku raka lub choroby serca w ogóle, konsumując lokalną żywność w środowiskach, w ktorych się urodzili. Jest to krytyczny punkt, gdyż bez stwierdzenia takowego powiązania łatwo uznanym badaczom medycyny sprowadzić ludzi na błędne tory, zważywszy miliardy dolarów wydawane na badania promocyjne leczenia promieniowaniem i chemoterapią. W latach 50-tych, po wielu latach badań, znany biochemik nazwiskiem dr Ernst wyodrębnił nową witaminę, której nadał liczbę B 17 i nazwę “Laetrile". W miarę upływu lat tysiące ludzi przekonało się, że Krebs ostatecznie odkrył drogę do całkowitej kontroli nad wszelkimi formami raka czym wywołał podział na zwolenników i przeciwników trwający do dzisiaj. Ale w latach 50-tych Ernst Krebs nie miał pojęcia, w jakim to gnieździe szerszeni ośmielił się zamieszać. Nie będąc w stanie opatentować B 17 ani też zapewnić sobie wyłącznych praw do witaminy, międzynarodowa farmakologia przypuściła zmasowany atak propagandowy o niespotykanej zjadliwości przeciwko Laetrile, pomimo faktu, że niezbite dowody jej skuteczności w kontrolowaniu raka istnieją. Dlaczego zapadamy na raka - czy na skutek palenia papierosów, intensywnego nasłonecznienia, czy też jest to efektem toksycznych dodatków do naszej żywności? Dr Krebs tak nie myśli. Całość jego udokumentowych badań biochemicznych wskazuje na fakt, że rak jest po prostu skutkiem niedoboru witaminy B 17, już dawno temu usuniętej z naszych wysoko rafinowanych, zachodnich diet. Krebs postuluje, że tzw. “ czynniki rakotwórcze" są jedynie swoistym wentylem, który ostatecznie ukazuje niedobór witaminy B 17 i jego dewastujące efekty. Wiarygodność twierdzenia Dr Krebsa najlepiej ilustruje przykład niedoboru witaminy C, znany jako szkorbut. Podobnie jak z rakiem, nie istnieje żadne wcześniejsze ostrzeżenie o szkorbucie; organizm nie sygnalizuje niczym, że ciału zaczyna brakować zapasów witaminy C. W jednej minucie pacjent jest zdrową osobą a w następnej jest już chory. Leczenie szkorbutu przebiega również gwałtownie. W ciągu kilku dni ( a czasami godzin), stosowania wysokich dawek witaminy C szkorbut zanika, pojawiając się ponownie tylko wtedy, gdy zapasy witaminy ponownie spadną poniżej pewnego ( nie udokumentowanego) poziomu. Tak więc, jeśli Ernst Krebs ma racje, alternatywne metody leczenia (Essiac, tlen i terapie elektromagnetyczne) skazane są z góry na wątpliwe efekty. W przypadku raka zastąpienie utraconej witaminy B 17 w naszych dietach mogłoby przyczynić się do większej efektywności innych alternatywnych metod leczenia albo też zupełnie je zastąpić. Dowód, który dr Krebs zaprezentował na przestrzeni lat dla poparcia swego twierdzenia o “ utraconej" witaminie B 17 w naszych dietach jest bardzo prosty. Parę wieków temu zwykliśmy jadąc chleb z domieszką nasion prosa i lnu, bogatych w witaminę B 17, a teraz chleb pszeniczny i żytni, ktory jadamy nie ma jej wogóle. Przez cale generacje nasze babcie zwykły dodawać pokruszone nasiona śliwek, czereśni, jabłek, moreli i innych roślin botanicznej rodziny Rosaceae do swych domowych konfitur i dżemów. Babcia pewnie nie wiedziała, dlaczego to robi, ale nasiona wszystkich tych owoców są jednym z najpotężniejszych źródeł witaminy B 17 na świecie. W tropikach, ogromne ilości B 17 znajduje się w gorzkiej kassawie, znanej również jako tropikalny maniok. Badania dowiodły, że plemię z Himalajów znane jako Hunza, nigdy nie znało przypadku zachorowania na raka, czy serce ponieważ trzyma się swojej tradycyjnej diety, która jest wyjątkowo obfita zarówno w morele jak i w proso. Jednakże, po zastosowaniu zachodniej diety Hunzowie stają się podobnie podatni na te choroby, jak i reszta z nas. Ponieważ Hunzowie jedzą bardzo niewiele mięsa, mogłoby to zachęcić liczne społeczności wegetariańskie do wzajemnego poklepywania sie i wygłaszania proklamacji w stylu: “ Widzicie, mieliśmy racje!" Jednakże, taka radość jest niezbyt uzasadniona. W poszukiwaniu diety możliwej do zaakceptowania dla tych, co nie życzą sobie przegryzania jednego liścia sałaty na dzień, Ryszard Mac Karness opracował szczegółowe studium sposobu żywienia się Eskimosów, żyjących na polarnych lodowcach oraz amerykańskich Indian, spożywających swoją tradycyjną żywność. W swym naturalnym środowisku obydwie grupy są zasadniczo mięsożerne, spożywając upolowaną zwierzynę, włączając w to łosia i karibu, wspomaganą jedynie dzikimi jagodami, kiedy bywają one dostępne w sezonie. Główą rzeczą, którą MacKarness podkreśla w swej książce “ Jedz tłusto i chudnij" jest fakt, że pomiędzy tymi ludami nie występuje problem otyłości; jest to interesujący fakt, jako że regularnie zajadają się oni zwierzęcym tłuszczem nasyconym co najmniej dwa razy na dzień. Ale bardziej interesującym faktem jest dowód na to, że Eskimosi i Indianie amerykańscy, żyjący w swych naturalnych środowiskach i spożywający naturalną żywność NIGDY nie zapadają na raka ani nie chorują na serce, dokładnie tak samo, jak plemię Hunza w Himalajach, pomimo, że Eskimosi i Indianie amerykańscy są raczej mięsożerni i nie są jaroszami. Dokładne badania wykazują, że jest to efekt działania witaminy B 17. Mięso karibu jest główną cześcią diety obydwu grup. Karibu, które żywią się głównie trawą strzałkową, zawierającą ok. mg na kg nitriloside, pierwszorzędnego źródła witaminy B 17. Łososiowe jagody, suszone i spożywane zarówno przez Eskimosów, jak i Indian na równi, zawierają ogromne ilości witaminy B 17. Te znacznie różniące się społeczności, wegetariańskie i mięsożerne pozostają w doskonałym zdrowiu. Jest to szczególnie ważne dla tych, którzy ze względów środowiskowych nie są w stanie wybrać dowolnie wegetariańskiej diety. Taka dieta byłaby całkiem niemożliwa w regionach polarnych, czy na pustyni. Na nieszczęście, w większości “cywilizowanych" zachodnich kultur, trawy i inna żywność, którą się karmi obecnie zwierzęta domowe, przeznaczone do konsumpcji przez ludzi, rzadko zawiera więcej, niż jedynie śladowe pozostałości nitriloside, chociaż miały je one w wystarczającej ilości, dopóki botanicy i biochemicy nie zaczęli wprowadzać genetycznych zmian w nasze życie roślinne. Oznacza to, że nasze drugorzędne źródło witaminy B 17 ( poprzez konsumpcje mięsa), bardzo szybko wysycha. Podczas gdy Hunzowie i Eskimosi otrzymują przeciętną, jednostkową dawkę witaminy B 17 w wysokości 250 - mg na dzień, Europejczycy, spożywający “ zdrową" współczesną żywność, przyjmują jej zaledwie 2 mg. Prowadzi to do zaskakujących wniosków. Jeśli byliśmy w stanie kontrolować szkorbut już wieki temu, jak to się dzieje, że nie jesteśmy w stanie uczynić tego samego z rakiem w dniu dzisiejszym? Faktem jest, że moglibyśmy, gdyby nasze rządy na to pozwoliły. Na nieszczęście, większość rządów ugięła się pod presją ze strony międzynarodowej farmakologii, amerykańskiej FDA ( Food & Drug Administration) i AMA ( American Medical Association). Te instytucje zorganizowały potężne kampanie odstraszające, oparte na fakcie, że witamina B 17 zawiera pewne ilości śmiertelnej trucizny - cyjanku potasu, wygodnie zapominając, że witamina B 12 zawiera również wielkie ilości tej substancji a istnieje w wolnej sprzedaży we wszystkich sklepach z naturalną żywnością na całym świecie. Witamina B 17 Laetrile Doktora Krebsa ekstrahowana była z pestek moreli a następnie syntetyzowana w formę krystaliczną przy użyciu jego własnego, unikatowego procesu. Wtedy amerykańska FDA zaczęła bombardować media opowieścią o nieszczęsnym małżeństwie, które zatruło się po zjedzeniu surowych pestek moreli w San Francisco. Opowieść dostała się na czołówki wszystkich gazet w USA, chociaż kilku podejrzliwym dziennikarzom, którzy usiłowali ustalić tożsamość nieszczęsnej pary, nigdy się to nie udało, pomimo uporczywych wysiłków. Nacisk ze strony międzynarodowej farmakologii / FDA / trwał nieubłaganie. Od tego momentu spożywanie pestek moreli lub B 17 Laetrile stało się jednoznaczne z popełnianiem samobójstwa. Kiedyś w latach 50-tych Dr Ernst Krebs udowodnił ponad wszelką wątpliwość, że B 17 była kompletnie nieszkodliwa dla ludzi i to w najbardziej przekonywujący sposób. Po przetestowaniu witaminy na zwierzętach, napełnił dużą strzykawkę mega-dozą skoncentrowanej Laetrile, którą następnie wstrzyknął sobie w ramie! Może był to drastyczny sposób, ale awanturniczy Dr Krebs ciągle żyje i cieszy sie dobrym zdrowiem. Witamina jest nieszkodliwa dla zdrowych tkanek z bardzo prostego powodu: każda molekuła B 17 zawiera jedną jednostkę cyjanku, jedna jednostkę benzaldehydu i dwie jednostki glukozy(cukru) ‘zamknięte’ razem. Po to, aby cyjanek mógł stać się niebezpieczny trzeba najpierw ‘otworzyć’ molekulę, aby go uwolnić, trick którego jest w stanie dokonać jedynie pewien enzym, zwany beta-glucosidase, który jest obecny w całym ciele ludzkim w maleńkich ilościach przy czym jego ilość znacznie wzrasta do znacznych ilości ( stukrotnie wyższych) tylko w jednym miejscu: w siedlisku złośliwego narośla rakowego. Tak więc cyjanek bywa jedynie jakby ‘otwierany’ w miejscu, gdzie znajduje się rak, z drastycznymi efektami, które całkowicie niszczą komórki rakowe, ponieważ benzaldehyd ‘otwiera’ się w tym samym czasie. Benzaldehyd jest śmiertelnie niebezpieczną trucizną, która wówczas działa łącznie z cyjankiem, wytwarzając truciznę sto razy silniejszą, niż każdy z nich z osobna. Połączony efekt tych związków na komórki rakowe najlepiej pozostawić wyobraźni. Ale co z niebezpieczeństwem dla reszty komórek ciała? Inny enzym, rhodanese, zawsze obecny w daleko większych ilościach niż ‘otwierający’ enzym beta-glucosidase w zdrowych komórkach, posiada prostą zdolność kompletnego rozdrobnienia i przetworzenia zarówno cyjanku jak i benzaldehydu w produkty korzystne dla zdrowia. Jak można przewidzieć, komórki rakowe nie zawierają w ogóle rodanezu, co pozostawia je kompletnie na łasce tych dwu niebezpiecznych trucizn. Pokolenia temu nasi eksperci rolni znali już efekt działania beta-glucosidase, tzn. jego zdolność do uwalniania jednostki cyjanku w molekule B 17 ale wydawało się, że istnieje mnóstwo wątpliwości odnośnie sposobu podejścia do problemu. Uproszczonym rozwiązaniem zdawało się wówczas zaklasyfikowanie wszystkich roślin zawierających molekule B 17 jako “ trujących" a następnie zmodyfikowanie ich genetycznie w celu kompletnego usunięcia zawartości nitriloside dla bezpieczeństwa zwierząt. Jednym z klasycznych przykładów tego ‘poronionego’ rozwiązania był przypadek z 1940 r., w którym australijskie owce okazjonalnie zdychały na skutek nadmiaru cyjanku, pochodzącego z białej koniczyny, o której wiadomo było, że zawiera B 17. Pominięto fakt, że większość owiec spożywających tę samą koniczynę pozostawała żywa, botanicy usunęli genetycznie nitriloside z białej koniczyny. Tymczasem owce, które zdechły to było kilka osobników, które degustowały smakowite fuksje zawierające duże ilości ‘otwierającego’ enzymu beta glucosidase, który reagował natychmiast w owczych żołądkach, powodując ich śmierć. Jeśli botanicy zneutralizowaliby kilka fuksji zamiast milionów ton białej koniczyny, byłoby znacznie więcej witaminy B 17 dostępnej dzisiaj dla ludzi poprzez rynek mięsny. Tak to ogromne ilości witaminy B 17 zostały usunięte z zachodniej żywności i społeczeństwo stoi teraz przed problemem raka o rozmiarach wcześniej nie spotykanych. Jeśli nawet przyjmiemy, że niedobór B 17 mógłby być najbardziej prawdopodobną przyczyną zaistnienia takich warunków, pozostaje wciąż kwestia tego, co robić dalej i jak ów rak rozwija się do formy zagrażającej zyciu. W “Świecie bez raka" Griffin wyjaśnia trofoblastyczną teorię raka, proponowaną przez prof. Johna Beard’a z Uniwersytetu w Edynburgu, który twierdzi, że pewne pre-embrionalne komórki w ciąży nie różnią się w sposób widoczny od wysoce złośliwych komórek rakowych. Griffin odnotowuje: “ Trofoblast w ciąży istotnie posiada wszystkie klasyczne cechy raka. Rozprzestrzenia się on i ulega podziałowi bardzo szybko, w miarę jak wgryza się w ściankę maciczną, przygotowując miejsce , w którym embrion może się zagnieździć." Trofoblast formowany jest w reakcji łańcuchowej przez inną komórkę, którą Grifin upraszcza do nazwy “ komórka totalnego życia", a która może ewoluować w jakikolwiek organ albo tkankę, lub alternatywnie w ludzki embrion. Kiedy “ komórka totalnego życia" stymulowana jest w kierunku wyprodukowania trofoblastu poprzez kontakt z hormonem estrogenu, obecnym zarówno u kobiet jak i u mężczyzn, przydarza się jedna z dwu rzeczy: w przypadku ciąży rezultatem jest konwencjonalny rozwój placenty i pępowiny. Jeśli trofoblast jest natomiast stymulowany, jako cześć procesu leczenia, rezultatem jest rak, lub jak Griffin zwraca uwagę: “ Aby być bardziej dokładnym, powinniśmy powiedzieć, że staje się to rakiem, kiedy proces leczenia nie zostaje zastopowany po wykonaniu swego zadania". Zdumiewający dowód tego twierdzenia istnieje niezbicie. Wszystkie komórki trofoblastu produkują unikatowy hormon, nazywany chorionic gonadotrophic (CGH), który jest łatwo wykrywalny w moczu. Tak więc, jeżeli osoba jest albo w ciąży albo też chora na raka, prosty test ciążowy na CGH powinien potwierdzić każde z osobna lub obydwa razem. Dokładnością wynosi powyżej 85%. Jeśli badania próbki moczu dadzą wynik pozytywny to znaczy, że albo jest to normalna ciąża albo nienormalna narośl rakowa. Griffin odnotowuje: “ Jeśli pacjentem jest kobieta to albo jest ona w ciąży albo ma raka. Jeśli zaś mężczyzna, to tylko może być rak". Tak więc po co te wszystkie kosztowne biopsje, wykonywane dla sprawdzenia, czy istnieje rak? Można tylko zgadywać, że ubezpieczalnia medyczna płaci lekarzom wyższe kwoty za biopsje, niż za testy ciążowe. W Australii dwa testy ciążowe , ktorych można dokonywać w domu samemu i które są dostępne w każdej aptece, to Discover i Predictor. Lekarze czytający ten artykuł pewnie będą sie zżymać w świętym oburzeniu w tym momencie, pomrukując: “ Tak, ale gdzie jest DOWÓD? Ano tutaj. Większość ludzi słyszała o “ spontanicznej regresji", kiedy to rak po prostu znika i jest nadzieja, że nigdy nie powróci. Takie spontaniczne regresje są rzadkie i odmienne w każdej formie raka. Jedna złośliwa odmiana znana jako testicular chorionepiythelioma - cec***e się tym, że nigdy nie spowodowała nawet jednej spontanicznej regresji. Może dokładnie z tego powodu Dr Krebs wyszczególnił ją i objął specjalnymi badaniami, kiedy udowadniał skuteczność B 17 Laetrile w zapewnieniu całkowitej kontroli nad rakiem. Jak wspomina Edward Griffin, w przemówieniu na bankiecie w San Francisco w dniu 19 listopada 1967 r. Dr Ernst Krebs dokonał krótkiego przeglądu sześciu przypadków testicular chorionepithelioma. Potem dodał: “Cóż, istnieje pozytywna cecha tego, że się nie było uprzednio promieniowayma, ponieważ, jeśli napromieniowanie, które zawiodło, nie miało miejsca, nie można przyjmować, że jest to opóźniony efekt wcześniejszej radiacji. Tak więc ten przypadek podpada pod kategorie “spontanicznych regresji" ale kiedy spojrzymy na to w sposób naukowy, wiemy, że spontaniczna regresja zdarza się tu rzadziej, niż w jednym przypadku na 150 tysięcy tej odmiany raka. Statystyczna możliwość spontanicznej regresji, która by tłumaczyła rozwiązanie tych sześciu przypadków testicular chorionepithelioma ( wszystkie wyleczone jedynie witamina B 17 Laetrile), jest daleko większa, niż statystyczne nieprawdopodobieństwo tego, że słońce nie wstanie następnego ranka. Zapewne trafnie Griffin odnotowuje fakt, że z powodu wrogiej kampanii przeciwko B 17 Laetrile oraz z powodu trudności w zdobyciu “zakazanej" substancji, większość chorujących na raka zaczyna stosować witaminy, jako ostatnią drogę ratunku, długo po tym, jak zostaną już spaleni promieniowaniem i zatruci chemoterapią. Kiedy “Świat bez raka" został napisany w 1974 r. - witamina B 17 Laetrile była jeszcze wolno dostępna w Australii. Teraz jej nie ma. Ostatni dane Australijskiej Fundacji Rakowej i wypowiedzi autorytetów medycznych ujawniły, że w ostatnim czasie Canberra rozważa każdy indywidualny przypadek osobno a następnie decyduje, czy pacjentowi można pozwolić importować wystarczającą ilość tego specyfiku dla jego własnego, osobistego użytku. Jeśli jej czy jemu uda się przeskoczyć przez tę przeszkodę, pozostaje im jeszcze znalezienie lekarza, który zgodzi się wstrzyknąć witaminę B 17. Wydaje się, że międzynarodowi lobbyści zdołali się dostać do polityków zanim dr Krebs zdołał się przedostać do australijskiej publiczności. W ostatnim miesiącu australijska telewizja podala przerażającą wiadomość, że dwóch na trzech Australijczyków może spodziewać się zachorowania na raka skóry przynajmniej raz w ciągu swego życia. Wg ewidencji, zapewnionej przez dr Ernsta Kebsa juniora, Edwarda Griffina i dr Ryszarda MacKarness’a - ta liczba mogłaby się zmniejszyć do maleńkiego procentu, Jeśli Australijczykom pozwolono by na wolność wyboru w zakresie dotyczącym stosowania witaminy B 17 Laetrile. Może nadszedł już czas, aby Australijczycy zajęli stanowisko wobec tego niewątpliwie śmiertelnego problemu." Film, który warto obejrzeć: Ciekaw jestem Waszych opinii na ten temat. Pozdrawiam. 1 Nie bój się cieni, one świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło. Ekspert SFD Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120 Wyjątkowo przepyszny zestaw! Zgarnij 3X NUTLOVE 500 w MEGA niskiej cenie! KUP TERAZ ... Ekspert Szacuny 1417 Napisanych postów 35562 Wiek 39 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 150829 B17 zgdonie z dostępnymi wynikami badań nie działa i może być niebezpieczna. Związek ten nie jest nawet witaminą. Handel nadzieją jednak w sieci jak widać kwitnie... przykre to. Zmieniony przez - faftaq w dniu 2013-03-24 18:34:57 ... Ekspert Szacuny 428 Napisanych postów 56364 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 184874 Dość dużo tekstu przeczytałem pobieżnie być może na weekendzie bedzie więcej czasu. Powiem tak znalazłem na szybko parę badań w jednym z nich coś nie coś o powiązaniu amigdaliny z rakiem prostaty: Amygdalin induces apoptosis through regulation of Bax and Bcl-2 expressions in human DU145 and LNCaP prostate cancer cells. Chang HK, Shin MS, Yang HY, Lee JW, Kim YS, Lee MH, Kim J, Kim KH, Kim CJ. Department of Physiology, College of Medicine, Kyung Hee University, South Korea. Abstract Prostate cancer is one of the most common non-skin cancers in men. Amygdalin is one of the nitrilosides, natural cyanide-containing substances abundant in the seeds of plants of the prunasin family that have been used to treat cancers and relieve pain. In particular, D-amygdalin (D-mandelonitrile-beta-D-gentiobioside) is known to exhibit selective killing effect on cancer cells. Apoptosis, programmed cell death, is an important mechanism in cancer treatment. In the present study, we prepared the aqueous extract of the amygdalin from Armeniacae semen and investigated whether this extract induces apoptotic cell death in human DU145 and LNCaP prostate cancer cells. In the present results, DU145 and LNCaP cells treated with amygdalin exhibited several morphological characteristics of apoptosis. Treatment with amygdalin increased expression of Bax, a pro-apoptotic protein, decreased expression of Bcl-2, an anti-apoptotic protein, and increased caspase-3 enzyme activity in DU145 and LNCaP prostate cancer cells. Here, we have shown that amygdalin induces apoptotic cell death in human DU145 and LNCaP prostate cancer cells by caspase-3 activation through down-regulation of Bcl-2 and up-regulation of Bax. The present study reveals that amygdalin may offer a valuable option for the treatment of prostate cancers. W większości jednak albo zawodzi albo potrzeba dalszych badań do rozwiania tematu Laetrile treatment for cancer. Milazzo S, Ernst E, Lejeune S, Schmidt K. Abstract BACKGROUND: Laetrile is an unconventional therapy which has been used illegally for decades by cancer patients who together with some alternative therapists claim its effectiveness as an anti-cancer treatment. It has been often referred to as amygdalin, although the two are not the same. OBJECTIVES: The aim of this review was to assess the alleged anti-cancer effect and the possible harms of Laetrile as a sole or adjunctive therapy in cancer treatment. SEARCH STRATEGY: We searched The Cochrane Central Register of Controlled Trials (CENTRAL); MEDLINE (from 1951); EMBASE (from 1980); Allied and Complementary Medicine (AMED), Scirus, CancerLit, CINAHL (all from 1982); CAMbase (from 1998); the MetaRegister; the National Research Register and our own files. No language restrictions were imposed. SELECTION CRITERIA: Randomized clinical trials (RCTs) and non randomized controlled clinical trials (non-RCTs). DATA COLLECTION AND ANALYSIS: Two reviewers independently assessed trials for inclusion in the review, assessed study quality and extracted data. MAIN RESULTS: No RCTs or non-RCTs were found, so no abstraction of outcome data could be performed in this systematic review AUTHORS' CONCLUSIONS: The claim that Laetrile has beneficial effects for cancer patients is not supported by data from controlled clinical trials. This systematic review has clearly identified the need for randomised or controlled clinical trials assessing the effectiveness of Laetrile or amygdalin for cancer treatment. tyle na tę chwilę mogę powiedzieć i na pewno przystawałbym za zdrowym odzywianiem. ... Początkujący Szacuny 7 Napisanych postów 138 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1346 Znalazłem jeszcze coś takiego: "„Każdy powinien wiedzieć, że większość oficjalnych badań przeciw rakowi to wielkie oszustwa” – dr Linus Pauling (1901-1994), dwukrotny laureat Nagrody Nobla Pestka z moreli zawiera witaminę B17, która leczy nowotwór w 100 proc. przypadków, nawet jego najbardziej złośliwe odmiany – twierdzi dr Ernesto Corntrerasa, który w swojej klinice wyleczył z raka wiele tysięcy pacjentów Witamina B17, amigdalina albo letril – to trzy różne nazwy tej samej naturalnej substancji. Najpierw znaleziono ją w jądrach pestek moreli, potem stwierdzono, że występuje aż w 1200 gatunkach różnych roślin. Najwięcej jednak w pestkach popularnych owoców, takich jak morele, brzoskwinie, nektaryny, śliwki, jabłka, gruszki, wiśnie czy czereśnie. Lecznicze działanie B17 opisano już w egipskich papirusach sprzed 5000 lat, proponując użycie wody migdałowej do leczenia raka skóry. Podobne zapiski o stosowaniu gorzkich migdałów pochodzą z Chin sprzed 4500 lat. W nowożytnej medycynie pierwsze informacje o tym, że B17 skutecznie leczy raka pojawiły się ponad 50 lat temu. Jej gorącym propagatorem był biochemik dr Ernest Krebs. Szacuje się, że od tego czasu około 100 tys. chorych na raka wyleczonych zostało letrilem. Skuteczne działanie B17 udowodniono w niezależnych badaniach w ponad 20 krajach, zarówno w przypadku ludzi, jak i zwierząt. Skuteczność wyleczeń sięga prawie 100 proc. pod warunkiem, że pacjent wcześniej nie został osłabiony naświetlaniem czy tzw. chemią. Jednym z najbardziej znanych współczesnych ośrodków leczących letrilem jest meksykańska klinika dra Ernesto Contrerasa Rodrigueza. Ponieważ B17 jest skuteczna i tania, szybko stała się solą w oku instytucji powiązanych z amerykańskimi koncernami farmaceutycznymi. Letril jest naturalną substancją, tak samo jak zioła. Nie można jej opatentować, więc nie można na niej zarobić. Można natomiast na niej stracić. I to bardzo dużo. Gdyby ludzie dowiedzieli się masowo, że B17 leczy raka, przemysł farmakologiczny poniósłby gigantyczne straty z powodu zaniechania chemioterapii. Skończyłyby się nie tylko zyski ze sprzedaży chemii, ale również nie byłoby przyzwolenia na potężne dotacje na wieczne badania i dopłaty do leków. Nic więc dziwnego, że losy B17 to tajemnicza historia pełna przemilczeń, fałszu, zastraszeń i histerii zamiast rzetelnej naukowej dyskusji. Cyjanek na zdrowie Kiedy nasze babcie robiły weka na zimę, kładły owoce z pestkami. Nie wiedząc o tym, dostarczały swoim rodzinom B17. Kiedy nasze mamy robiły weka, pestki już wyjmowały, bo wmówiono im, że w pestkach jest cyjanek, czyli kwas pruski. Panika przeniknęła oczywiście z USA. Dlatego dzisiaj tysiące Amerykanów potajemnie wyjeżdża leczyć się do Meksyku... i wraca zdrowymi. Zresztą w Polsce, tak jak i w wielu krajach, nie możemy kupić witaminy B17 w żadnej aptece. Proszę sprawdzić, jak magister za ladą będzie stukała w klawiaturę aptecznego komputera wszystkie trzy nazwy, po czym uśmiechnie się i powie, że nie ma czegoś takiego. Podstawowym argumentem przeciwko B17 jest twierdzenie, że letril zawiera silnie trujący cyjanek. Jednak witamina B12 również zawiera cyjanek i bez kłopotów można ją kupić w aptece. Nawet bez recepty. O co tu chodzi? Dokładniejsze badania wykazały, że straszenie amigdaliną nie ma sensu, bo natura w doskonały sposób zabezpieczyła nas przed zatruciem substancją pochodzącą z pestek. Nawet lepiej, bo zabezpieczyła nas podwójnie. Wyobraźmy sobie bandytę dzwoniącego do drzwi i głuptaka wewnątrz, który je zawsze bezmyślnie każdemu otwiera. Właściciele domu wiedząc, że mają głuptaka, zamontują blokadę w drzwiach tak, by ani on, ani bandyta nie mogli otworzyć drzwi. Otóż zdrowa komórka ludzkiego ciała to dom, w którym jest zamontowana taka blokada, i nie ma głuptaka. Chora rakowa komórka to dom, w którym jest odwrotnie – nie ma blokady, a mieszka 3000 głuptaków. Bandytę przed drzwiami obrazuje cyjanek zawarty w B17. B17 to substancja, w składzie której część atomów tak się ułożyła, że tworzy rodnik cyjanku. Rodnik „rodzi” cyjanek wtedy i tylko wtedy, gdy po pierwsze: zetknie się z enzymem otwierającym („głuptak”) o nazwie betaglukozydaza i po drugie – nie ma w pobliżu enzymu blokującego o nazwie rodanaza („blokada”). W zdrowych komórkach ludzkiego ciała mamy blokującą rodanazę i prawie w ogóle nie ma betaglukozydazy. Dokładnie odwrotnie jest w komórkach rakowych, gdzie betaglukozydaza występuje aż 3000 razy więcej niż w normalnej komórce i brak jest enzymu blokującego – rodanazy. Zatem gdy letril dostanie się do ludzkiego organizmu, rozchodzi się do wszystkich komórek zdrowych i chorych. W zdrowej komórce zamienia się w glukozę. W rakowej uwalnia cyjanek oraz drugą, równie silną truciznę (aldehyd benzoesowy). Te dwie trucizny niszczą komórkę rakową i tylko ją, a przecież o to chodzi. Teraz, znając już mechanizm, spójrzmy, jak amerykańska Administracja ds. Żywności i Leków (FDA) starała się odwodzić od letrilu i w jaki sposób nastraszyła nasze mamy. Najpierw ogłoszono, że letril jest bezużyteczny do zabijania raka, bo po wnikliwych badaniach nie stwierdzono w nim cyjanku. Po jakimś czasie, stwierdzono że letril w komórkach rakowych uwalnia cyjanek. Wtedy wydano odwrotny komunikat: skoro letril zawiera cyjanek, jest trujący. Według FDA mamy zatem sytuację, że owszem, B17 zabija raka, ale ponieważ robi to cyjankiem, to „takie niehumanitarne”. Ostatecznie jednak FDA została wezwana przed Sąd Federalny, gdzie przyznała, że nie posiada dowodów na toksyczność letrilu. Przeprosin oczywiście nie było, a my nadal jedliśmy kompoty bez pestek. Nasi dziadowie jedli jądra pestek znacznie częściej. Niektórzy, bo lubili, inni z oszczędności albo biedy. Jedli też często zapomnianą przez współczesnych kaszę jaglaną, zwierającą B17. Do chleba dodawali ziarno lnu rónież zawierające letril. Spożywali mleko i mięso zwierząt, które jadły trawę, zawierającą B17. Współczesne odmiany traw zostały tak genetycznie zmienione, że pozbawiono je letrilu. Co na to lekarze? Wielu światowej sławy lekarzy nie boi się leczyć witaminą B17. Jednak nie ujmujaąc wielu zacnym polskim lekarzom większość albo nie słyszała o letrilu w ogóle, albo zapoznała się z fałszywymi informacjami na jego temat, albo zwyczajnie boi się odejścia od narzucanych przez koncerny farmaceutyczne procedur. To trochę tak, jak z ociepleniem klimatu. W Polsce lato jest zimniejsze niż zwykle, ale Polska przyłącza się do walki z ociepleniem klimatu. Straszy się nas ubytkiem lodu na Arktyce (biegun północny), a totalnie przemilcza rekordowy przyrost pokrywy lodowej na Antarktydzie (biegun południowy) itd. itd. Musimy też wiedzieć, że lekarze są silnie uzależnieni od izb lekarskich, które niepokornym potrafią zabrać uprawnienia do wykonywania zawodu. Chcąc więc znaleźć lekarza, który ma odwagę się wychylić, trzeba szukać wśród emerytów albo tych, którzy mają odwagę przeciwstawić się systemowi. Czy słyszeli Państwo, że w krajach, gdzie były długoterminowe strajki lekarzy, śmiertelność w tym okresie malała nawet o 30 proc.? Takie nagłe „ozdrowienia” społeczeństw podczas strajku lekarzy występowały wielokrotnie w różnych krajach, np. w Izraelu. Cóż, ludzie wtedy z konieczności musieli wrócić do naturalnych leków. Od 2 tygodni jem po 15 jąderek z pestek śliwek i nie zauważam żadnych ubocznych skutków. Autor książki pt. „Świat bez raka”, mającej wkrótce ukazać się w Polsce, zaleca zjadanie tylu pestek dziennie, ile zjadamy zawierających te pestki owoców (np. jeśli zjadamy 7 śliwek dziennie, to możemy zjeść 7 jąder z pestek). W przypadku choroby dr Krebs zaleca spożywanie około 35 jąder pestek dziennie. Za granicą (np. za pośrednictwem Internetu) można też zakupić letril w tabletkach. Jedna tabletka 500 mg zawiera witaminę B17 w ilości znajdującej się w ponad 100 pestkach. Więcej informacji na temat B17 można znaleźć w wydanej w Polsce przez Oficynę Wydawniczą książce pt. „Terapia metaboliczna witaminą B17” (dostępna pod adresami: lub Wiele praktycznych informacji w języku angielskim można także znaleźć na stronie internetowej: Jądra pestek moreli mozna też nabyć w Polsce: Arkadiusz Woźniak Polecam również tekst: Tani i skuteczny sposób na raka oraz niesamowitą książkę odkrywającą prawdę o szczepieniach: " Zmieniony przez - Tra87 w dniu 2010-07-30 19:26:10 Nie bój się cieni, one świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło. ... Początkujący Szacuny 7 Napisanych postów 138 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1346 Nie ma co patrzeć na naukowe badania, które mogę być zawsze sfałszowane przez grupy interesu. Zastanawiający jest fakt, że witaminy tej nie można dostać w żadnej aptece. Witamina ta pomaga w przypadkach, gdy organizm nie jest zbytnio wyniszczony przez chemioterapie. Natomiast większość chorych ludzi sięga po tą witaminę w momencie, gdy są już po serii chemioterapii, i gdy ich organizm jest już za bardzo zniszczony naświetlaniem. I właśnie takie przypadki automatycznie są zaliczane jako niepowodzenie w leczeniu witaminą B17. Jest ich na pewno więcej z w/w powodów. Jak dla mnie to jest bardzo wiarygodne, gdyż promując pestki z moreli, praktycznie nikt nie ma z tego zysku, więc bardzo wątpliwe jest, że ktoś chce nas oszukać. Chory jest ten cały system... Zmieniony przez - Tra87 w dniu 2010-07-30 19:43:32 Nie bój się cieni, one świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło. ... Ekspert Szacuny 428 Napisanych postów 56364 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 184874 nie mam czasu wszytskiego czytać, powiem tak co do wiarygodności badań można zobaczyć przez kogo byly robione. Wiem że wszytsko musi byc udowodnione inaczej nie sprawdzi się w społeczeństwie że tak napisze. Jednakże nie powiem bo ciekawy temat i na pewno można śledzić. pozdr ... domer Moderator Ekspert Jest liderem w tym dziale Szacuny 5428 Napisanych postów 71334 Wiek 37 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 724820 Ciezko cokolwiek napisac o jej wplywie na raka. Najnowsze badania nie potwierdzaja tego dzialania. Co wiadomo na pewno to to, ze jest ona glikozydem cyjanogennym majacym antyzywieniowy wplyw na organizm. Moderator działu Odżywianie ... Początkujący Szacuny 7 Napisanych postów 138 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1346 Ciekawe, że jakoś ludzie jedzą po 30-40 pestek dziennie i im nic nie ma. To jest w końcu trujące, czy nie? :) Ja też ostatnio zacząłem je wcinać, choć nie w takich ilościach, bo jestem zdrowy i nie potrzebuję dużych dawek. Ja jem tylko tyle pestek, ile całych owoców w danym dniu. Nie bój się cieni, one świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło. ... Ekspert Szacuny 428 Napisanych postów 56364 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 184874 Ja myślę że antyżywieniowe są większe dawki. Ale badań rozsądnych nie ma i to jest faktem. ... domer Moderator Ekspert Jest liderem w tym dziale Szacuny 5428 Napisanych postów 71334 Wiek 37 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 724820 "Mechanizm działania uwalnianego z glikozydów wolnego cyjanowodoru polega na hamowaniu aktywności oksydazy cytochromowej, czego następstwem jest zablokowanie oddychania komórkowego. Objawy działania toksycznego występują bardzo szybko (kilka do kilkunastu minut od narażenia na działanie wolnych grup cyjanowych). Dochodzi do zaburzeń w oddychaniu i pracy serca (tachykardia), nudności, wymiotów. Charakterystyczne jest żywoczerwone zabarwienie śluzówek. W wyniku postępującego niedotlenienia pojawiają się objawy ze strony OUN, takie jak drgawki, silne skurcze toniczno-kloniczne z towarzyszącym ślinotokiem i łzotokiem. Objawy nasilają się bardzo szybko, po 15-60 minutach może dojść do śmierci poprzedzonej bardzo głęboką śpiączką. Bardzo ważnym elementem diagnostycznym jest jasnoczerwone zabarwienie krwi (tętniczej i żylnej), a także charakterystyczny zapach gorzkich migdałów w wydychanym powietrzu." 1 Moderator działu Odżywianie ... Początkujący Szacuny 7 Napisanych postów 801 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 15966 ale przeciwrakowe dzialanie siemienia lnianego (ktore zawiera b17)na uklad pokarmowy jest chyba potwierdzone? ... Początkujący Szacuny 7 Napisanych postów 138 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1346 Hahaha, jestem ciekaw, kto wymyślił te farmazony. Ludzie dawniej normalnie jedli pestki i im nic nie było, aż do momentu, gdy ktoś stwierdził, że są trujące. Ludzie, otwórzcie oczy!! Dzisiaj znów zjadłem ze 6 pestek i jakoś żyję nadal.. A jeśli chodzi o antyżywieniowe dawki, to wiadomo, że wszystko w nadmiarze szkodzi. No ale bez przesady. Chyba nikt nie ma zamiaru jeść po 100 pestek dziennie??? 30-40 można spokojnie zjeść. Czytałem, że w terapii antyrakowej, powinno się jeść jedną pestkę na każde 4,5kg masy ciała. Natomiast jak się jest zdrowym, to tyle pestek, ile całych owoców zjadamy w ciągu dnia. Każdy zrobi z tym co zechce. Nie będę nikogo przekonywał do swoich racji, gdyż nie jestem w stanie udowodnić i sam do końca nie wiem, czy faktycznie jedzenie pestek coś daje. Zachęcam jednak do zagłębienia się w tym temacie. Zastanówcie się, po co ktoś miałby wymyślać, że w pestkach jest witamina i ona pomaga w zwalczaniu raka? Komu by się to opłaciło? A komu się opłaci przeprowadzenie badań stwierdzających, że pestki są trujące (niedobór witaminy B17 prowadzi do raka)? Jeśli ludzie nagle przestaliby chorować na raka, to kto zarabiałby na chemioterapiach? Kto na lekach? Nawet nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić jak ogromne pieniądze wchodzą w grę. To by było na tyle. Pozdrawiam. Nie bój się cieni, one świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło. 1 2 3 4 5

.
  • 9y61mp12od.pages.dev/700
  • 9y61mp12od.pages.dev/427
  • 9y61mp12od.pages.dev/871
  • 9y61mp12od.pages.dev/593
  • 9y61mp12od.pages.dev/589
  • 9y61mp12od.pages.dev/632
  • 9y61mp12od.pages.dev/579
  • 9y61mp12od.pages.dev/166
  • 9y61mp12od.pages.dev/845
  • 9y61mp12od.pages.dev/192
  • 9y61mp12od.pages.dev/816
  • 9y61mp12od.pages.dev/919
  • 9y61mp12od.pages.dev/313
  • 9y61mp12od.pages.dev/163
  • 9y61mp12od.pages.dev/648
  • witamina b 17 forum