Caryca Katarzyna i jej dzikie ogiery Katharina und ihre wilden Hengste Tiel. 1 (1983) Dystrybucja: Herzog Reżyseria: Scott Hunt Scenariusz: Fred Cohen Produkcja: Germany Czas trwania: 80 Obsada Sandra Nova Uschi Karnat Sandra Atia Christian Beumer Vladimir Tartakovski Carmen Chevalier Chris Lerique Eva Maria Falk
ATAK NA POLSKĘ - WZOREM CARYCY KATARZYNY II. KONFEDERACJI TARGOWICKIEJ CIĄG DALSZY - POWTÓRNY UPADEK POLSKI. PLAN CARYCY KATARZYNY II… POLSKĘ ZGNĘBIĆ NA ZAWSZE CARYCA KATARZYNA Urodziła się 2 maja 1729 roku w Szczecinie jako córka księcia Christiana Augusta von Anhalt - Zerbst z dynastii askańskiej i Joanny Elżbiety z dynastii holsztyńskiej. Na chrzcie otrzymała imiona Zofia Fryderyka Augusta. W 1745 roku w Petersburgu przeszła na prawosławie, zmieniła imię na Katarzyna i poślubiła księcia holsztyńskiego Piotra Ulryka, późniejszego cara rosyjskiego Piotra III. W czerwcu 1755 roku ambasador brytyjski w Petersburgu, Charles Hanbury Williams, przedstawił jej swojego osobistego sekretarza, 23-letniego Stanisława Augusta Poniatowskiego, późniejszego króla Polski, z którym w grudniu tego samego roku nawiązała niebezpieczny romans. Owocem tego romansu była córka Anna Piotrowna. Po półrocznych rządach Piotra III, ona i jej zwolennicy (wojsko zbuntowane przeciw carowi ze względu na wcielanie przez niego do armii wzorów z armii pruskiej), dokonali zamachu stanu. Piotr III zginął zamordowany, a Katarzyna 9 lipca 1762 roku objęła władzę w Rosji. PLAN CARYCY KATARZYNY ... POLSKĘ ZGNĘBIĆ NA ZAWSZE Historia kołem się toczy, dla mądrych jest nauczycielką (szkołą) życia. Obyśmy należeli do tych Polaków mądrych przed szkodą. Rozmowa carycy Katarzyny z Nikitą Paninem, jej współpracownikiem, to historia, która kołem się toczy na naszych oczach. Opublikował ją Waldemar Łysiak, któremu zdaniem wielu „.. należy się tytuł narodowego wieszcza”. Oto jej treść: „- Widzisz pułkowniku, kiedyś mój pradziad opowiadał mojemu dziadkowi swoją rozmowę z Rosjaninem Paninem, który opowiedział mu swoje spotkanie z carycą Katarzyną. Mój prapradziad zadał mu podobne pytanie, właśnie Rosjaninowi, którego spotkał w Warszawie w 1763 roku. Panin, zaczął wtedy od zdania, które mego przodka zdumiało: Widzisz Panie Wilczurski. Naród, który jest niewolnikiem słów jest, najlepszym materiałem na niewolnictwo. Po chwili namysłu mówił dalej. Panie Wilczurski, Caryca Katarzyna wysyłając mnie na misję do Polski powiedziała, te oto słowa: "Istnieją różne narody, a raczej różne narody mają różnego ducha. Jedne można podbić i przesiedlić w celu zagarnięcia ich ziem, a świat nie podniesie wrzasku – to małe narody, plemiona. Z innych można uczynić małym wysiłkiem niewolników i będą chętnie lizali rękę Pana – to narody o podłej duszy, od kolebki niegodne samostanowienia, w wielkich obszarach Azji roztopią się bez śladu. Z trzecimi wreszcie nie można zrobić ani tego, ani tego, przynajmniej nie od razu – to Polacy. Nie można zaanektować ich państwa, bo trzeba byłoby się dzielić z Prusami, Austrią, Turcją i Bóg wie jeszcze z kim; narzuca to europejska równowaga sił. Po drugie nie można tego zrobić od ręki, gdyż są to znakomici żołnierze, a cały naród gdy otwarcie zagrożony, przypomina wściekłego wilka w nagonce. Zbyt dużo by to kosztowało, należy więc zdemoralizować ich do szpiku kości. Trzeba … rozłożyć ten naród od wewnątrz, zabić jego moralność… Jeśli nie da się uczynić zeń trupa, należy przynajmniej sprawić, żeby był jako chory ropiejący i gnijący w łożu… Trzeba mu wszczepić zarazę, wywołać dziedziczny trąd, wieczną anarchię i niezgodę… Trzeba nauczyć brata donoszenia na brata, a syna skakania do gardła ojcu. Trzeba ich skłócić tak, aby się podzielili i szarpali, zawsze gdzieś szukając arbitra. Trzeba ogłupić i zdeprawować, zniszczyć ducha, doprowadzić do tego, by przestali wierzyć w cokolwiek oprócz mamony i pajdy chleba. Będą Oni walczyć długo, bardzo długo, nasze prochy przepadną, ale przyjdzie czas gdy sami sprzedadzą swój kraj, sprzedadzą go jak najgorszą dziwkę. My rozpoczniemy ten proces Panin! Korupcją „milczących psów”, którzy będą nimi rządzić. Bogactwem i głodem, które biednych podjudzą przeciw możnym, tych drugich zaś napełnią takim strachem i podłością, że uczynią wszystko dla zachowania swego bogactwa. Zepsujemy ich kultem prywaty, złodziejstwa, rozpusty, wszelaką demoralizacją i wiodącym ku niej alkoholem. Stworzymy tam nową oligarchię, która będzie okradać własny naród nie tylko z godności i siły, lecz po prostu ze wszystkiego, głosząc przy tym, że wszystko co czyni, czyni dla dobra ojczyzny i obywateli. Niższe szczeble tych krwiopijców będą uzależnione od wyższych w nierozerwalnej strukturze formalnej i nieformalnej piramidy. Trzeba będzie starać się, by w piramidę wpasowany był każdy zdolny i inteligentny człowiek, by zechciwiał w niej i spodlał. Niedopasowywalnych szaleńców, nieuleczalnych fanatyków, nałogowych wichrzycieli i każdą inną wartościową jednostkę wyeliminujemy operacyjnie. Zadanie to jest wielkie Panin, lecz i efekty będą wielkie. Polska zniknie w samych Polakach! Wtedy właśnie, gdy będzie wydawało się im, że mają wolność. Ale ja tego nie doczekam Panin, zaczniemy jednak ten proces, a wiesz dlaczego nienawidzę tego kraju? – Dlaczego Pani? Zapytał Panin. – Dlatego, że jestem kobietą i nienawidzę dziwek, które udają święte. Ja jestem prostytutką Panin, a to honor, gdy się jest do tego cesarzową. – I dlatego jeszcze Panin, że ze zdrajców robili oni zawsze bohaterów. – I dlatego jeszcze Panin, że nigdy nie chcieli się z nami zjednoczyć przeciw Rzymowi, a byli naszymi braćmi Słowianami, zdradzili nas Panin. – I dlatego Panin kiedyś zginą, unicestwią się sami!…” HISTORIA KOŁEM SIĘ TOCZY Przede wszystkim pamiętać należy o tym, że Katarzyna była rodowitą Niemką. Urodziła się jako Sophie Auguste Friederike von Anhalt-Zerbst-Dornburg. Była żoną i następczynią na tronie (po zamachu stanu) cara Piotra III Fiodorowicza Romanowa. Który to “Rosjanin” był Niemcem i urodził się jako Karl Peter Ulrich von Holstein-Gottorp. Nienawidził Rosji. I do końca życia nie nauczył się dobrze po rosyjsku. Tacy to “Rosjanie” ujarzmili nie tylko Rosję, ale i osłabioną fanatyzmem targowiczan Polskę. Upadek Polski zaczął się w XVI wieku. Rzeczpospolitą osłabił i doprowadził do upadku fanatyzm targowiczan sięgających po władzę, którzy na fali kontrreformacji najpierw dążyli do zdobycia, a następnie do utrzymania supremacji w państwie. Robili to za wszelką cenę, nawet kosztem polskiej racji stanu. Caryca Katarzyna II nie musiała “rozpijać” Polaków. Szlachta była rozpita jeszcze przed jej urodzeniem. Duży udział w tym mieli Żydzi. ŻYDZI O POWSTANIU STYCZNIOWYM “…w powietrzu czuć proch, ale dla nas to nic złego… skorzystajmy z dobrej okazji. Zamiast bawić się w patriotyzm i t. p. mrzonki, myślmy przede wszystkim o sobie. Chłop polski nie lubi nas, wiemy o tym, ale chłop jest głupi – nie boimy się go. O szlachtę nam głównie idzie. Wmiesza się ona przez sam punkt honoru w awanturę, pójdzie do lasu, na krwawe pola, za co ją rząd ukarze, zniszczy, wytępi, wydusi, wywłaszczy, a wówczas dla nas droga otwarta… W każdym narodzie musi się wyrobić ponad masy jakaś inteligencja i rodzaj arystokracji. My jesteśmy materiałem gotowym, my zawładniemy krajem, a panujemy już przez giełdy i przez wielką część prasy nad połową Europy. Ale naszym właściwym królestwem, naszą stolicą, naszym Jeruzalem będzie Polska. My będziemy jej arystokracją, my tu rządzić będziemy. kraj ten należy do nas, jest nasz…” Powstanie wywołano, aby zarazić Polaków rusofobią. “Wywołując powstanie, do którego czynimy przygotowania, spełniamy ten obowiązek w przekonaniu, iż dla stłumieniu naszego ruchu, Rosya nie tylko kraj zniszczy, ale nawet będzie zmuszoną wylać rzekę krwi polskiej; – ta zaś rzeka, stanie się na długie lata przeszkodą do wszelkiego kompromisu z najeźdźcami naszego kraju;” RASA PANÓW Porównajmy sobie dzisiejszą sytuację potulnego Nadłabia i Łużyc z sytuacją Polski. W Niemczech żyje dzisiaj 30% zgermanizowanych Słowian – to jest 24 miliony ludzi. Ponieważ nigdy nie wszczynali powstań mają bardzo fajnie, tylko, że ani ich język ani kultura już nie istnieją. Żyje im się gut! Super. Czują się do tego stopnia Niemcami że to oni, ci słowiańscy neofici „nakręcili” teorię o niemieckiej rasie panów i czystkę etniczną II Wojny Światowej, która kosztowała Słowian (Polskę i Rosję) 20 milionów istnień ludzkich, w tym w Polsce 6 milionów jej obywateli z 3 milionami polskich Żydów. Nie da się ukryć, że to najzdolniejsi ludzie w Niemczech i gorliwsi deutsche niż rdzenni Niemcy. Gdyby nie powstania w Polsce – Styczniowe czy Warszawskie nie byłoby dzisiaj Polski w ogóle, a tym bardziej języka polskiego. Kto wie czy istniałoby coś takiego jak pojęcie Narodu polskiego, bo to od polskich powstań zaczynają się narody w Europie w sensie wspólnot języka i kultury i dziejów. Przed 1770 rokiem nie było żadnych narodów i państw narodowych. Kto wie czy nie mielibyśmy bez Powstania Styczniowego do dzisiaj pańszczyzny? W końcu w Europie to dopiero od 150 lat nie ma niewolnictwa.. A jak nazwać "cichą śmierć" 25 tysięcy Polaków w Katyniu, cichymi strzałami w tył głowy ich bolszewickich i żydowskich oprawców? Ale o tej śmierci głośno w świecie. Tylko do dzisiaj nie wiadomo, czy tę zbrodnię popełnili "naziści", Niemcy, czy sowieckie NKWD ze swoją żydokomuną? Przeciętny obywatel w Moskwie pytany o sprawców tej zbrodni wymienia nazistów. W Warszawie o to samo pytany Polak uważa, że zbrodni w Katyniu dokonało NKWD. Który z historyków, przede wszystkim polskich. opublikował w swoich badaniach wspólne konferencje Gestapo z NKWD w Zakopanem, Krakowie i Lwowie przygotowujące Katyń? Według opinii prof. George'a Watson z Uniwersytetu w Cambridge decyzję o dokonaniu tej zbrodni podjęło Gestapo z NKWD na konferencji w Krakowie na podstawie tajnej umowy z 28 września 1939 roku, zobowiązującą III Rzeszę i ZSRR do wspólnego zwalczania wszelkich form polskiego oporu wobec okupacji. O losie polskich jeńców zadecydowała III Rzesza i ZSRR. Zbrodniarzami w Katyniu byli Hitler i Stalin! I tu wychodzi nieudolność dochodzenia do prawdy organu sprawiedliwości w czasie procesu w Norymberdze ! Na lawie oskarżonych znaleźli się tylko niemieccy zbrodniarze, a ławy bolszewicko - żydowskich oskarżonych zbrodniarzy były puste! W obronie tych bandytów - zbrodniarzy stanął w Norymberdze sowiecki prokurator. Gdyby Niemcy wygrały wojnę zapewne na owych ławach w Norymberdze znalazła by się żydokomuna. W czym była lepsza od katyńskiej, śmierć w milczeniu po 1945 roku w ubeckich kazamatach? Sprawcami ludobójstwa dokonanego na Polakach i Rosjanach, polskich i rosyjskich Żydach nie byli Słowianie z Niemiec tylko Niemcy. O Słowianach z Niemiec mordujących Polaków pisze niemiecka propaganda, czyli zakamuflowany faszystowski Werwolf, który działa nieustannie – także obecnie w Polsce. Jednym z powodów niepowodzenia Powstania Warszawskiego były fałszywe deklaracje pomocy ze strony rosyjskiej.(każdy zainteresowany tematem wie jak z rosyjskich samolotów zrzucano broń dla powstańców,- zrzucano ją z takiej wysokości, że prawie nic nie nadawało się do użytku!) Potem w propagandzie Sowieci dbali o to, żeby powstanie jak najdłużej się nie poddało, bo w ich interesie leżało to, żeby jak najwięcej podziemnych Polaków legło pod gruzami Warszawy, bo byliby dla nich zbyt wielkim zagrożeniem w powojennej Polsce. Dzieła dokończyli po wojnie! POLSKA OPOZYCJA TOTALNA - TEORETYCZNE PAŃSTWO PO - PSL 2007 - 2015 PAŃSTWO "PIS" 2015 Nie da się w całości i kompletnie wyniszczyć ducha Narodu Polskiego do czego zmierza sitwa totalnej opozycji w Polsce anno domini 2015 - 2017, posiłkując się deklaracją carycy Katarzyny II, tworząc de novo Konfederację Targowicką - bis. To jest niemożliwe. A już na pewno nie, mając Boga za swojego sprzymierzeńca… Jeśli komuś wydaje sie, że ta cała degeneracja nie odbije sie echem i nie trafi z powrotem do tych „fałszywych elit” to sie grubo myli. W myśl powiedzenia, kto mieczem wojuje od miecza ginie. Sami sprowadzą tę zarazę również na siebie i swoje dzieci, już dawno to zrobili. Więc ci „krzewiciele” tych zdegenerowanych idei będą sie taplać w swoich własnych brudach, aż w końcu… sami sie unicestwią. Swoją własną głupotą, pogardą, ignorancją, egoizmem, wszystkim tym co będą rozpowszechniać dookoła. Sami to zrobią, a na końcu dobije ich duch narodu, którego tak bardzo chcieli zniszczyć. Dzisiaj w 2017 roku widać to bardzo dokładnie. Jak ubecja, esbecja płacze nad swoimi bogactwami, które ma stracić. Niech płacze, i niech się lęka "zdrowego" strachu przed karą jaka ich niewątpliwie spotka za daleko posunięte działania zdrajców Narodu polskiego tych szetyniastych bandziorów z akcją "Widelec" i agenturą w tle. Tych głupków petrusowatych ze swoimi babami ulicznicami jandopodobnymi. Naród, to nie jest prywatny folwark, a już na pewno nie należy go traktować jak dojną krowę tak jak to robiły wcześniejsze rządy przez 8 lat. Czytałem internetowe wezwania, aby Tuska pozbawić obywatelstwa polskiego. Jego należy pozbawić nie obywatelstwa, ale wolności, za liczne przestępstwa poczynione przez niego w czasie owych ośmiu lat rządzenia jako szefa rządu. A targowiczanie, wszyscy bez wyjątku zawisną na szubienicy, jak ich protoplaści w 1794 roku. SZUBIENICE NA ULICACH WARSZAWY 9 maja 1794 roku przywódcy konfederacji targowickiej zostali publicznie powieszeni w Warszawie.Tak zginął syn Katarzyny II Wielkiej. Po śmierci Katarzyny II Wielkiej na rosyjskim tronie zasiadł jej syn Paweł I. Nienawidził on matki oraz jej dworzan. Nowy władca wielokrotnie publicznie upokarzał członków arystokracji, wprowadził też wiele reform uderzających w ich interesy. Wreszcie uknuto spisek, który miał doprowadzić do Stanisław August Poniatowski zapisał się na kartach historii jako człowiek niezwykle uczony i inteligentny, które całe dzieciństwo i młodość poświęcił na edukację. Jednym z jego największych osiągnięć było uchwalenie pierwszej w Europie Konstytucji. Niestety, jego mizerne zainteresowanie sprawami państwowymi, uległość wobec Rosji oraz zakazany romans z carycą Katarzyną Wielką doprowadziły do rozbiorów Polski i całkowitego jej zniknięcia z map świata na 123 lata. Jakie jeszcze sekrety skrywa Stanisław August Poniatowski? Poznaj niezwykle interesujące życie ostatniego króla Polski. Dzieciństwo i młodość Stanisława Augusta Poniatowskiego Stanisław August Poniatowski herbu Ciołek przyszedł na świat 17 stycznia 1732 roku w miejscowości Wołczyn (obszar dzisiejszej Białorusi). Był synem kasztelana krakowskiego Stanisława Poniatowskiego oraz arystokratki Konstancji Czartoryskiej. Miał siedmioro rodzeństwa - dwie siostry oraz pięciu braci. Gdy był dzieckiem, edukowała go matka lub prywatni nauczyciele. Później nad jego edukacją czuwało już kolegium teatynów. Była to nowoczesna szkoła szlachecka ucząca zamożną młodzież. Nastolatków uczono matematyki, logiki, architektury czy też inżynierii. W szkole tej młody Poniatowski miał też okazję rozwijać pasję do aktorstwa i dwukrotnie wystąpić na deskach teatru. Przyszły władca zasłynął jako wielki poliglota. Oprócz języka polskiego opanował także niemiecki, francuski, łacinę, włoski i angielski. Na życzenie ojca wyruszył jako nastolatek na wojnę austriacką. Jednak nie uczestniczył w zbrojnych walkach. Za to zdobył niezwykle potrzebną wiedzę: poznał tajniki budowy obozów i twierdz wojskowych. Pomimo że jako dziecko dużo podróżował i nauczył się wielu rzeczy, nie mógł zaliczyć swojego dzieciństwa do udanego. Okres ten był pozbawiony dziecięcej swobody, wolności i zabawy, za to był pełen sztywnych zasad i norm oraz wykonywania obowiązków przeznaczonych dla dorosłych. Już w wieku 19 lat został mianowany na pułkownika, następnie na komisarza, by rok później zostać posłem na sejm. Młody Stanisław dużo podróżował. Uwielbiał gościć w europejskich stolicach: od Wiednia, przez Berlin, Petersburg, aż po Paryż. W tym ostatnim mieście spędził nieco więcej czasu, a to za sprawą odsiadki w więzieniu za nieuregulowane długi. W wieku 30 lat w spadku po zmarłym ojcu odziedziczył majątek wart około 4 mln złotych. Czytaj także: Życie w złotej klatce. Tak wyglądało dzieciństwo królowej Elżbiety II i księżniczki Małgorzaty Zakazany romans Stanisława Augusta Poniatowskiego z carycą Katarzyną Wielką Przelotny romans z Katarzyną Wielką, carycą Rosji, pomógł Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu zasiąść na polskim tronie. Bardzo możliwe, że bez jej protekcji nie zrobiłby tak wielkiej kariery politycznej. Historia romansu polskiego magnata z potężną rosyjską carycą do dziś intryguje. Jak w ogóle do tego doszło? Otóż przez zupełny przypadek. Młody Poniatowski podróżując po Europie poznał ponad 40-letniego sir Charlesa Hanbury'ego-Williamsa, który pełnił funkcję ambasadora brytyjskiej królowej w Petersburgu. Między Panami szybko nawiązała się przyjaźń, dodatkowo 23-letni Stanisław został osobistym sekretarzem Brytyjczyka. Silna relacja, jaka łączyła Panów, została wykorzystana przez sir Charlesa do zdobycia względów przyszłej carycy. O ile ambasadorowi udało się zdobyć polityczne względy 26-letniej Katarzyny, o tyle miał ogromny problem w relacjach damsko-męskich. Dyskomfort polegał na tym, że Brytyjczyk był impotentem, o czym sam pisał w swoich pamiętnikach. „Człowiek w moim wieku może być bardzo dobrym przyjacielem, ale kiepskim kochankiem, gdyż moje berło nie sprawuje już rządów”, wyznawał. W związku z tym postanowił, że w alkowie zastąpi go młodszy o 17 lat Polak. Stanisław ku uciesze sir Charlesa szybko wdał się w romans z księżną Katarzyną, w której zakochał się bez pamięci. Dla Brytyjczyka było to jednoznaczne z pozyskaniem cennej sojuszniczki dla swojego państwa. Niestety, uczucie polskiego magnata nie zostało odwzajemnione. Wkrótce Katarzyna postanowiła zakończyć płomienny romans z młodszym o 3 lata kochankiem. W jego miejsce znalazła sobie nowego adoratora, pozostawiając Stanisława Augusta ze złamanym sercem. Jako zadośćuczynienie po rozstaniu, pomogła Poniatowskiemu zdobyć koronę króla Rzeczypospolitej Obojga Narodów (Polski i Litwy). Czytaj także: Matka, żona, kochanka, władczyni. Jaka była caryca Katarzyna Wielka? Panowanie Stanisława Augusta Poniatowskiego zależne od Rosji 17 września 1764 roku Stanisław August Poniatowski przy protekcji carycy Katarzyny II został wybrany nowym królem Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Tego dnia towarzyszyli mu rosyjscy żołnierze na granicach Polski, lecz zabrakło polskiej szlachty. Wydarzenie to nazwano zamachem stanu. 25 listopada w Warszawie odbyła się koronacja. Dzięki wpływom rosyjskiej i pruskiej dyplomacji Poniatowskiego uznano za oficjalnego króla Rzeczypospolitej Obojga Narodów (w tym Polski) na arenie międzynarodowej. Jego pierwszym postulatem było powołanie chociażby minimalnego rządu, czy też kancelarii królewskiej. Miał również zamiar stworzyć polską służbę dyplomatyczną. Samodzielność króla nie podobała się rosyjskim zwierzchnikom, dla których Stanisław August Poniatowski był jedynie wykonawcą ich rozkazów. Polski władca był zmuszony działać pod wielką presją sąsiednich krajów. Jednocześnie zmagał się w wieloma gospodarczymi problemami, powstałymi wewnątrz ojczyzny. Wpływ Rosji na polskie państwo miał też pozytywny aspekt. Otóż dzięki wsparciu rosyjskiego mocarstwa Prusy zrezygnowały z pobierania opłaty za towary przywożone do Gdańska i z powrotem. Czytaj także: To był największy romans w polskiej monarchii. Historia miłości króla Jana III Sobieskiego i królowej Marysieńki Fot. Marcello Bacciarelli/East News Stanisław August Poniatowski, portret, XVIII wiek Stanisław August Poniatowski nazwany zdrajcą polskiego narodu Największym sukcesem Stanisława Augusta Poniatowskiego było zwołanie Sejmu Czteroletniego, zwanego Sejmem Wielkim, co w konsekwencji doprowadziło do uchwalenia w dniu 3 maja 1791 roku polskiej Konstytucji. Jej tekst został wymyślony przede wszystkim przez polskiego króla. Jak tylko Konstytucja została uchwalona, Poniatowski stanął na czele dyplomacji polskiej, a także przejął kontrolę nad władzą wykonawczą. Polska Konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie, zaraz po amerykańskiej. Niestety, z drugiej strony to właśnie za panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego doszło do trzech rozbiorów Polski, które następowały kolejno w 1772 roku, 1793 roku i 1795 roku. Po ostatnim rozbiorze Polska przestała formalnie istnieć i zniknęła na 123 lata z map świata. 25 listopada 1795 roku w dniu 31. rocznicy swojej koronacji król Polski postanowił abdykować. W zamian zgodził się dostawać od carycy Katarzyny stałą pensję. Ten zuchwały moment spowodował, że Stanisław August zapisał się w dziejach Polski jako zdrajca narodu, który dla osobistych interesów porzucił własny kraj. Po abdykacji zamieszkał w Pałacu Marmurowym w Petersburgu, gdzie zaangażował się w tamtejsze życie dworskie. W dniu 12 lutego 1798 roku były władca Polski zmarł, pozostawiając po sobie bardzo dużo długów. Jego ciało spoczęło w miejscowości Wołczyn, znajdującej się na terenie dzisiejszej Białorusi, gdzie przed laty narodził się przyszły król Polski. Obecnie jego szczątki znajdują się na Zamku Królewskim w Warszawie. Potomstwo Stanisława Augusta Poniatowskiego Niektóre źródła donoszą, że Stanisław August Poniatowski do końca swego życia pozostawał kawalerem, inne z kolei twierdzą, że był on mężem Elżbiety Grabowskiej z domu Szydłowskich. Nie ma na to jednak żadnego dowodu. Podobnie jak nie ma dowodu na to, ile faktycznie posiadał dzieci były król Polski. Pewnym jest, że z Elżbietą doczekał się aż pięciorga dzieci (Konstancji, Michała, Kazimierza, Izabeli i Stanisława). Kolejni potomkowie pochodzili z nieprawego łoża, gdyż Poniatowski posiadał liczne grono kochanek, które po zajściu w ciążę rodziły królewskich bękartów, często się do tego nie przyznając. Mimo wielu pięknych kobiet wokół siebie, król nieustannie wracał do Elżbiety Grabowskiej. Tajemnicą poliszynela był fakt, że nawet caryca Katarzyna Wielka powiła polskiemu władcy córkę Annę Piotrowną, urodzoną w 1757 roku, której oficjalnym ojcem pozostawał przyszły car Rosji - Piotr III. Stanisław August Poniatowski pozostawił po sobie nie tylko gromadkę dzieci, ale również różne dzieła literackie, bajki, pamiętniki, poematy czy przekłady. Ponadto był autorem zbioru kartograficznego, który pod względem wielkości był trzeci w Europie. Życie i działalność ostatniego króla Polski do dziś fascynuje wielu historyków, ale też zwykłych obywateli. Można mu zarzucić wiele rzeczy, ale z jednym trzeba się zgodzić: był postacią nietuzinkową. Źródło: Czytaj także: Klątwa rodu Grimaldich dosięgła monakijskiego księcia Alberta i księżną Charlene?! Fot. EAST NEWS Stanisław August Poniatowski, portret, XVIII wiek
Młodość. Katarzyna II. Niemka na rosyjskim tronie. Caryca z przypadku. Katarzyna II jest w Rosji zwana Katarzyną Wielką. Początkowo zupełnie nic nie wskazywało jednak, aby młoda Niemka Zofia Fryderyka zasiadła kiedyś na tronie w Petersburgu. Carycą została w wyniku intryg i kilku zbiegów okoliczności, a przede wszystkim dzięki
Kup Katarzyna Caryca w kategorii Numizmatyka, monety na Allegro - Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. English polski українська język Dbamy o Twoją prywatność
Serial przybliża lata młodości wielkiej carycy - pierwsze 20 lat życia Katarzyny w Rosji. Składały się na nie dworskie intrygi, spiski, romanse, walka o władzę i bezwarunkowa miłość do nowej ojczyzny.Rok 1744. 15-letnia Zofia Fryderyka Augusta, późniejsza caryca, przygotowuje się do zamążpójścia. Rok później młoda Niemka zmienia wiarę na prawosławie
Caryca Katarzyna 2 Polska zniknie w samych Polakach. trzeba nauczyć brata donoszenia na brata a syna skakania do gardła ojcu trzeba ich skłócić tak, aby się podzielili i szarpali trzeba ogłupiać i
Oświecenie - opis epoki. Początek: XVII w. Koniec: lata 70 XVIII w. Początek: początek XVII w. Koniec: lata 70 XVIII w. Początek: początek XVIII w. Podbudową filozoficzną myślenia o sztuce były poglądy Kartezjusza. Autor "Rozprawy o metodzie". Za największą wartość uznawał ludzki rozum.
.