1. Żeby mi to było ostatni raz 2. Jak przyjdzie tata do domu to dopiero zobaczysz 3. Daj cioci buziaka 4. Ponieważ tak powiedziałam 5. Bo ktoś przyjdzie i Ci
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2011-06-06 23:10:36 gabik76 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-06 Posty: 3 Temat: Nie potrafię przestać kochaćNie wiem od czego mam zacząć. Moja historia jest dosyć skomplikowana. Wyszłam za mąż ponad 10 lat temu, za miłość mojego życia. To człowiek ambitny, mający swoje pasje i kochający swoją pracę. Rok po ślubie urodził nam się wyczekiwany synek. Myślałam, że między nami wszystko jest w porządku. Ja zajmowałam się domem i dzieckiem a on pracował. Mało czasu spędzał w domu. Każdą wolną chwilę poświęcał pracy. Dla nas za bardzo nie miał czasu. Nie zauważyłam, że mój mąż dusi się w małżeństwie, że jest mu źle. Nie doczekaliśmy się nawet 3 rocznicy ślubu. Mąż oświadczył, że jest nieszczęśliwy i woli być sam. Twierdził, ze nigdy go nie rozumiałam, nie wspierałam w tym co robił. Usłyszałam, że już mnie nie kocha . Tydzień po odejściu okazało się, że odszedł do innej kobiety. Zostałam sama z naszym dwuletnim synkiem. Na początku było ciężko. Przeszłam przez rozwód, walkę o alimenty. Powoli układałam sobie na nowo życie, ale nie potrafiłam o Nim zapomnieć. Mimo to jakoś zaczęło mi się układać. Poznałam fajnego faceta, a myśl o wcześniejszej porażce, rozwodzie i zdradzie już tak nie bolała. I wtedy On znów się pojawił. Były długie rozmowy, przeprosiny, obietnice. Wybaczyłam zdradę i uwierzyłam, że znowu możemy być razem, będziemy rodziną. Zostawiłam swoje nowe życie i wróciłam. Na początku było cudownie. Dwa lata temu na świat przyszła nasza córeczka. Później pojawiły się problemy z pieniędzmi, pracą itd. Ostatnio nie mogliśmy się dogadać. On od 4 miesięcy pracuje w innym mieście i przyjeżdża tylko na weekendy. Ja tutaj zostałam sama z dziećmi. Wszystkim zajmuję się sama. Syn chodzi do szkoły, mała do żłobka a ja do pracy a w weekendy na studia. Do tego moja mama bardzo ciężko choruje, ma raka w ostatnim stadium . To wszystko chyba mnie przerosło. A my zaczęliśmy znowu się oddalać od siebie. Każdy jego przyjazd kończył się kłótnią. Niby był a ja czułam się strasznie samotna. Tydzień temu po okropnej awanturze podczas, której powiedzieliśmy sobie wiele przykrych słów zabrał swoje rzeczy i wyszedł. Usłyszałam znowu, że już mnie nie kocha, że popełnił błąd wracając do mnie. Wiem, że w dużej mierze rozpad tego związku to moja wina. Popełniłam te same błędy co wcześniej. Pozwoliłam, żeby nasze drogi się znowu rozeszły. Chciałabym to naprawić, chciałabym żeby wrócił do mnie i do dzieci. Dzisiaj powiedział, że już nigdy nie będziemy razem. A ja nadal go kocham. Co mam robić? 2 Odpowiedź przez majusia 2011-06-06 23:31:44 majusia Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-01 Posty: 603 Odp: Nie potrafię przestać kochać Kurcze, no to smutne. Nie zalamuj sie. Moze uda wam sie jakosc porozmawiac tak szczerze? Mam nadzieje ze maz twoj ochlonie i 3 Odpowiedź przez Agnieszka28 2011-06-07 08:12:57 Agnieszka28 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-02 Posty: 68 Odp: Nie potrafię przestać kochaćGabik76-jak ja doskonale cie rozumiem. tez kocham meza bardzo mocno, mimo tego co mi zrobił. tez slysze ze juz mnie nie kocha, ale nie potrafię bez niego zyć. moj wątek to "mąż mnie nie kocha-co robić", jeżeli chcesz to przeczytaj moją historię. chyba mamy bardzo podobne się 4 Odpowiedź przez Kalinka29 2011-06-07 08:40:45 Ostatnio edytowany przez Kalinka29 (2011-06-07 08:41:40) Kalinka29 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-04 Posty: 230 Wiek: 29 Odp: Nie potrafię przestać kochać Czasem zastanawia mnie co kieruje nami, że czasem jak już uda nam się przejść przez piekło (to co przeżywa się po rozstaniu) po raz kolejny dajemy się w to samo piekło wpędzić. Pewnie mamy nadzieję, że on się zmienił, że jednak ans bardzo kocha. Słuchamy tych pięknych słów, mamy tą głupią nadzieję, wierzymy i chcemy wierzyć temu, który odszedł a potem wraca i przeprasza. Sęk w tym, że powroty z reguły się nie udają. Nawet statystyka tego forum o tym świadczy. Sama dochodzę do wniosku, że jak ktoś raz zawiódł w tak poważny sposób to w wielu momentach ważnych będzie zawodził. Nie wiem też gdzie u Ciebie tkwi problem. Jakie były Wasze relacje z mężem, czy rzeczywiście ma prawo zarzucać Ci to co Ci zarzuca. Czasem wina nie jest jednoznaczna. Musisz to na spokojnie rozważyć. Niepokoi w twojej sytuacji fakt, iż Twój mąż tak szybko rezygnuje z rodziny. Brak tu odpowiedzialności. Jak tylko zacznie robić się trudniej, jak tylko zacznie odczuwać rutynę, problemy dnia codziennego i szara codzienność on już odchodzi. Ucieka jak pojawi się mała burza w związku, a co dopiero byłoby gdyby na Waszą rodzinę (odpukać) przyszło coś poważniejszego. Może to typ człowieka który w związku jest skupiony głownie na sobie, ma same oczekiwania, sam wymaga wiele od Ciebie a od siebie nic lub niewiele. Już raz odszedł do innej kobiety, co z tego, że potem wrócił z podkulonym ogonem skoro gdy tylko zaczęło być mu niewygodnie on znowu znika. Nawet jeśli Ty popełniałaś błędy to on również wykazał się brakiem dojrzałości i odpowiedzialności za podjęte przez siebie decyzje. Tym bardziej, że macie dzieci. Dzieciom nie można rozbić takiego mętliku w głowie. Tata jest-nie ma - jest..... Dziecko musi mieć poczucie bezpieczeństwa, zdajecie sobie sprawę, że im wyrządzacie krzywdę może większą niż sobie. [...] Twoje blizny są Twoją siłą ... 5 Odpowiedź przez Kaja83 2011-06-07 09:11:00 Kaja83 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-01 Posty: 766 Odp: Nie potrafię przestać kochać gabik76 napisał/a:Wiem, że w dużej mierze rozpad tego związku to moja wina. Popełniłam te same błędy co wcześniej. Pozwoliłam, żeby nasze drogi się znowu rozeszły. Chciałabym to naprawić, chciałabym żeby wrócił do mnie i do dzieci. Dzisiaj powiedział, że już nigdy nie będziemy razem. A ja nadal go kocham. Co mam robić?Moim zdaniem Twoja wina, w tym związku nastąpiła w chwili, w której pozwoliłaś na to, aby były mąż wrócił do Ciebie, po tym jak odszedł do innej kobiety i zostawił cię samą z dzieckiem, wykazał się brakiem dojrzałości.. piszesz o piekle rozwodu, o walce o alimenty .. kim był wówczas ten człowiek...., zawiódł na całej lini, potem Ty na nowo posklejałaś swoje życie, ktoś się w nim pojawił, ale postanowiłaś draniowi wybaczyć. Niestety w mojej ocenie to był błąd ale każdy je Cię zawiódł, zdradził, zostawił i teraz zrobił to samo. Jest to osoba niedojrzała emocjonalnie, z którą w mojej ocenie nie warto się już wiązać, nie mozesz na nim polegać, nie masz w nim wsparcia,.. mówisz, ze go kochasz, a jak masz go nie kochać skoro w młodym wieku wyszłaś za niego za mąż, jeden jedyny facet w Twoim życiu , dwoje dzieci - tak naprawdę niewiadomo czy to miłość - moim zdaniem już nie - i myślę, ze tu tkwi odpowiedź na sugestię Kalinki29 - co nami kieruje , że wybaczamy coś takiego ???? właśnie ten efekt pierwszej miłości i długoletnie przywiązanie do tej osoby... Bardzo smutna historia, nie wiem co Ci doradzić, znam kogoś w podobnej sytuacji jak Ty, ślub w wieku 23 lat, dziecko, rozwód po 10 latach z powodu kobiety i imprez, powrót, nowe życie, kolejny slub, drugie dziecko i sielanka na okres 2 lat, znowu odejście do innej kobiety i znowu rozwód. Tym razem ostatecznie. Ja uważam ze słusznie. Zastanów się czy warto mu wybaczać, ale tak rozsądnie, nie kieruj się uczuciami, pomysl o dzieciach.. pozdrawiam ... you make me feel like a natural woman ... 6 Odpowiedź przez Anhedonia 2011-06-07 19:05:16 Anhedonia 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: oligofrenopedagog Zarejestrowany: 2010-11-16 Posty: 5,896 Wiek: Over (?) 50 Odp: Nie potrafię przestać kochać gabik76 napisał/a:...On od 4 miesięcy pracuje w innym mieście i przyjeżdża tylko na weekendy. Ja tutaj zostałam sama z dziećmi. Wszystkim zajmuję się sama. (...) A my zaczęliśmy znowu się oddalać od siebie. Każdy jego przyjazd kończył się kłótnią. Niby był a ja czułam się strasznie samotna. Tydzień temu po okropnej awanturze podczas, której powiedzieliśmy sobie wiele przykrych słów zabrał swoje rzeczy i wyszedł. Usłyszałam znowu, że już mnie nie kocha, że popełnił błąd wracając do mnie. Wiem, że w dużej mierze rozpad tego związku to moja wina. Popełniłam te same błędy co wcześniej. Pozwoliłam, żeby nasze drogi się znowu rozeszły. Chciałabym to naprawić, chciałabym żeby wrócił do mnie i do dzieci. Dzisiaj powiedział, że już nigdy nie będziemy razem. A ja nadal go kocham. Co mam robić?Co chcesz naprawiać? Dałaś temu związkowi jeszcze jedną szansę i... znowu zostałaś ze wszystkim pozwoliłaś, aby wasze drogi się rozeszły? A on co - bezwolne ciele prowadzone na rzeź? ON nie musi dbać o związek i wzajemną bliskość? ANO nie musi - on musi dbać tylko o siebie - jak widać na załączonym obrazku Mało wzięłaś na swoje barki? Otóż cały w tym ambaras aby dwoje chciało na raz. TY zrobiłaś wszystko co było można - dałaś tę 2 szansę, mimo odbudowanego już życia. Zrezygnowałaś z niego. Widocznie nauka poszła w las - wyrzekłaś się sama siebie dla dobra związku. Mimo przeżytego rozstania, rozwodu i walki po sądach. Mało? A może zbyt dużo? Naprawdę chcesz to powtarzać? Ile razy jeszcze?Przerwij ten zaklęty krąg "Panie, daj mi SIŁĘ, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi CIERPLIWOŚĆ, abym zniósł to czego zmienić nie mogęi daj mi MĄDROŚĆ, bym odróżnił jedno od drugiego." Oetinger 7 Odpowiedź przez nell999 2011-06-07 19:18:07 nell999 Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zawód: biurwa ;) Zarejestrowany: 2010-06-21 Posty: 366 Wiek: 29 Odp: Nie potrafię przestać kochać Anhedonia napisał/a:Co chcesz naprawiać? Dałaś temu związkowi jeszcze jedną szansę i... znowu zostałaś ze wszystkim pozwoliłaś, aby wasze drogi się rozeszły? A on co - bezwolne ciele prowadzone na rzeź? ON nie musi dbać o związek i wzajemną bliskość? ANO nie musi - on musi dbać tylko o siebie - jak widać na załączonym obrazku Mało wzięłaś na swoje barki? Otóż cały w tym ambaras aby dwoje chciało na raz. TY zrobiłaś wszystko co było można - dałaś tę 2 szansę, mimo odbudowanego już życia. Zrezygnowałaś z niego. Widocznie nauka poszła w las - wyrzekłaś się sama siebie dla dobra związku. Mimo przeżytego rozstania, rozwodu i walki po sądach. Mało? A może zbyt dużo? Naprawdę chcesz to powtarzać? Ile razy jeszcze?Przerwij ten zaklęty krągDokladnie. Tu juz nie ma innej drogi. Scientists have finally discovered what is wrong with the male brain: On the left side, there is nothing right, and on the right side, there is nothing left 8 Odpowiedź przez gabik76 2011-06-09 16:25:01 gabik76 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-06 Posty: 3 Odp: Nie potrafię przestać kochaćDziękuję za dobre słowa. Ale wiem, że ja tu też nie jestem bez winy. W ostatnim czasie między nami cały czas dochodziło do awantur. Zamiast spokojnie porozmawiać kłócilismy się, wyzywaliśmy i obarczaliśmy winą. To zabrnęło za daleko i po części ja zniszczyłam naszą rodzinę. Kiedy mąż powiedział mi podczas jedenej z awantur, że mnie już nie kocha i nie chce być ze mną, to ja go spakowałam i kazałam się wynosić. A teraz tego żałuję. Chciałabym zeby do mnie wrócił i do naszych dzieci. Tęsknię za nim bardzo, nie potrafię przestać o nim myśleć. Chciałabym spokojnie z nim porozmawiać, wyjasnić wszystko, ale obawiam się że to już nie ma sensu. Jutro przyjedża do dzieci a ja strasznie boję się tego spotkania, nie wiem czy dam radę. 9 Odpowiedź przez grejs 2011-06-09 17:41:02 grejs Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-25 Posty: 422 Odp: Nie potrafię przestać kochać gabik76 napisał/a:Dziękuję za dobre słowa. Ale wiem, że ja tu też nie jestem bez winy. W ostatnim czasie między nami cały czas dochodziło do awantur. Zamiast spokojnie porozmawiać kłócilismy się, wyzywaliśmy i obarczaliśmy winą. To zabrnęło za daleko i po części ja zniszczyłam naszą rodzinę. Kiedy mąż powiedział mi podczas jedenej z awantur, że mnie już nie kocha i nie chce być ze mną, to ja go spakowałam i kazałam się wynosić. A teraz tego teraz tego żałuję A teraz tego żałuję A teraz tego żałuję A teraz tego żałuję A teraz tego żałuję i myślisz KOCHANA , że gdybyś go nie spakowała i kazała się wynosić to nie znalazłby pretekstu żeby odejść PO PROSTU CHCIAŁ , GDYBY NIE CHCIAŁ , ZA SKARBY NIE ZOSTAWIŁBY CIEBIE I DZIECITeraz ja:Niestety cały czas siebie winię , że mogłam nie wynosić się z sypialni , że mogłam nie buntować się i wiele innych sytuacji...winię siebie , że przeze mnie kończy się nasze małżeństwo - to cholerne poczucie winy!!!Niestety ONI czekają na nasze konkretne działania , żeby ich spakować ; wyrzucić , bo sami nie mają odwagi tego zrobić. Wolą obarczać NAS po raz kolejny , że to nasza wina! Przecież to TY go spakowałaś on tego nie chciał. Przecież to TY go wygoniłaś on tego nie chciał. Jestem w podobnej sytuacji On nie robi nic tylko czeka , a nawet powiedział mi , że nie jestem skuteczna w moich działaniach , czyli chce żeby szybciej zakończyć nasze nie on ma zakończyć tylko ja - prowokuje. Płakałam nawet podpowiadałam (oczywiście dyskretnie z owijaniem w bawełnę),żeby mnie poprzepraszał i będzie jak dawniej. Nie , nie zrobił tego, czeka, dalej czeka . Nie mam innego wyjścia bo przeszło rok czekam aż coś się wyjaśni...NIC ...dlatego jasne zdecydowane działania przynoszą skutek. Dobrze zrobiłaś . Kochasz, cierpisz, bo wiesz co to miłość ,on nie wie. Wyleczysz się, ciężko będzie , ale się wyleczysz , bo masz dla kogo, dla dzieci i mnóstwo życia jeszcze przed TOBĄ dziewczyno! Trzymaj się dasz radę! 10 Odpowiedź przez gabik76 2011-06-16 11:54:17 gabik76 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-06 Posty: 3 Odp: Nie potrafię przestać kochaćWczoraj dowiedziałam się, że mąż ma romans. Ja siedziałam tutaj z dziećmi, zajmowałam się domem, pracowałam, załatwiałam wszystkie sprawy a on w drugim mieście pocieszał się u innej. Spodziewałam się tego a jednak to boli. Wcześniej naopowiadał wszystkiwm znajomym, że to ja go z domu wyrzuciałm, że on wcale nie chciał i dużo ludzi mu w to uwierzyło. Wmawiał mi, że nasze rozstanie to tylko moja wina. Teraz jak wyszedł na jaw jego romans zaczęła sie totalna wojna. Myslę, że nie chciał teraz tego ujawniać, moze za parę miesięcy, jak sie wszystko trochę uspokoi. Dręczy mnie psychicznie. Straszy, że zabierze mi dzieci, że zrobi ze mnie wariatkę, grozi mi sądami, nagrywaniem rozmów itd. Jest policjantem więc wszystkiego mogę się spodziewać. Jestem już tym wszystkim zmęczona i boję się, że nie znajdę siły na walkę z nim. 11 Odpowiedź przez Kaja83 2011-06-16 14:07:06 Ostatnio edytowany przez Kaja83 (2011-06-16 14:10:22) Kaja83 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-01 Posty: 766 Odp: Nie potrafię przestać kochać gabik76 spokojnie, nie sądze, żeby Twój mąż mógł cokolwiek uzyskać w takie sytuacji.. Kolejny raz zawiódł. Zdradził. Już raz przez to z nim przeszłaś, dasz radę drugi raz, znowu zawalczysz o siebie i o dzieci, nie chcesz chyba, żeby dzieci były z kimś tak nieodpowiedzialnym dlatego musisz znaleźć w sobie siłę i zacząć działać.. Ty nagrywaj rozmowy telefoniczne z nim! Nie wierzę że jemu tak nagle zalezy na tym aby Cie zniszczyć, żeby mieć opiekę nad dziećmi z tego co pisałaś jego to nie interesuje wcale, sam podwija ogon i ucieka od odpowiedzialności. ... you make me feel like a natural woman ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Traducerea cântecului „Nie potrafię kochać” interpretat de The Bill din Poloneză în Engleză Deutsch English Español Français Hungarian Italiano Nederlands Polski Português (Brasil) Română Svenska Türkçe Ελληνικά Български Русский Српски Українська العربية 日本語 한국어
The title of this book is Nie potrafie przestac palic and it was written by Carewicz Daniel Boris Carewicz Otmar. This particular edition is in a Paperback format. This books publish date is Unknown. It was published by RM and has a total of 128 pages in the book. The 10 digit ISBN is 8377731347 and the 13 digit ISBN is 9788377731345.
I won't be a sticking plaster for your wounds. Today I have a few ways. to get my hands on your millions. I no longer feel pity for you. My beauty is doing a good job. Today you hope you'll get me. It will be you that will be my trophy today. Today I won't love. and I won't sob at night.
Read about Kasia Cerekwicka - Potrafie Kochac by Dlaczego nie - soundtrack and see the artwork, lyrics and similar artists.
Chords: G, C, Bm, Em. Chords for The Bill - Nie potrafię kochać. Chordify is your #1 platform for chords. Play along in a heartbeat.
Nie będę Ciebie kochać Lyrics: Czarny kot na dachu zakłócenia stwarza / Łączy się w eterze z całym miastem / Do marca daleko, szron na wąsach świeci / Znów przez niego nie mogę spać
@Drzwi zawsze otwarte, czekają na Ciebie. A Ty daleko nie do odnalezienia. Tylko sen mi powiedział, że byłaśڪے ڪے
Nigdy nie przestałam cie kochac. Nigdy nie przestałam cie kochac. 0 /5000 Z języków takich jak:-Na .
  • 9y61mp12od.pages.dev/73
  • 9y61mp12od.pages.dev/970
  • 9y61mp12od.pages.dev/508
  • 9y61mp12od.pages.dev/69
  • 9y61mp12od.pages.dev/717
  • 9y61mp12od.pages.dev/555
  • 9y61mp12od.pages.dev/247
  • 9y61mp12od.pages.dev/40
  • 9y61mp12od.pages.dev/121
  • 9y61mp12od.pages.dev/835
  • 9y61mp12od.pages.dev/172
  • 9y61mp12od.pages.dev/386
  • 9y61mp12od.pages.dev/47
  • 9y61mp12od.pages.dev/857
  • 9y61mp12od.pages.dev/249
  • nie potrafie przestac cie kochac